Data: 2004-06-15 14:25:24
Temat: Re: Re[4]: co ciekawego na taras kupić
Od: "miłka" <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <k...@m...prv.pl> napisał w
wiadomości news:cammfg$2te$1@nemesis.news.tpi.pl...
>Ja nie. W zasadzie nie okrywam roślin na zimę. Wychodzę z
założenia, że jeżeli jest mało odporna to wymarznie prędzej
czy później. Jestem spolegliwy względem natury i nie
przeciwstawiam się jej ustaleniom. No, może nie zawsze :-).
--
Pozdrawiam,
Krzysztof Marusiński
No tak, ale jeśli na jakiejś Ci szczególnie zależy to gdy bedzie starsza to
już nie będziesz cudować z osłonami. Osobiście mam sporo krzewów i bylin w
donicach, jest to bardzo wygodne i mobilne. Ustawiam z nich różne kompozycje
na tarasie i stopniach. Po zaniknięciu liści zanoszę wszystkie do
nieogrzewanego, ciemnego garażu gdzie jednak są przymrozki. To nawet dla ich
dobra, nie mylą sobie pór roku.
Gorzej jest z zimozielonymi, te wkupuję z donicami w zaciszne miejsca w
odrodzie i zasłaniam igliwiem. Ale i tak niektóre nie przeżyły, np Hebe, a
takie było piękne :-(
Serdecznie i nie zimowo Miłka
|