Data: 2002-08-22 16:22:36
Temat: Re: Re: Re: Poznać siebie
Od: "Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Kruzel <h...@g...pl> napisał(a):
> Wed, 21 Aug 2002 14:40:16 +0200 "Kis Smis" <k...@n...gazeta.pl>
> <ak01ng$3oe$1@news.gazeta.pl>:
>
> >> Słowa papieża:
> >> Nie lękajcie się.
> >> Czego nie mamy się lękać? Nie mamy się lękać prawdy o sobie samych.
> >
> > Skąd ma pochodzić ta prawda? Czy z poznania samego siebie czy z innych
> > żródeł?
>
> Myślę, że inne źrodla :) są co najmniej przydatne.
Chyba powinienem wyjasnić co miałem na myśli. Interesuje mnie poznanie
siebie. Poznanie siebie prowadzi oczywiście do prawdy o sobie. Jednakże
istnieje inna możliwość nie tyle dotarcia do prawdy ile przyjęcia czegoś za
prawdę o sobie. Taką droga jest przyjęcie czyjegoś sądu, o tym kim jesteś, za
prawdę, na mocy uznania autorytetu sądzącego. Czegoś takiego nie nazywam
poznaniem siebie. Przyjęcie poglądów kościoła o tym, kim jest człowiek, nie
jest poznaniem siebie, także że względu na to że dotyczy człowieka w ogóle a
nie ciebie konkretnie. Co nie znaczy, że głębokie poznanie siebie, nie wymaga
także odpowiedzi na pytanie kim jest człowiek w ogóle obok kim konkretnie ja
jestem. Tutaj jest jednak psychologia, a więc człowieka w ogóle możemy sobie
darować.
pozdr
kis
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|