Data: 2002-08-22 18:25:08
Temat: Re: Re: Re: Poznać siebie
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl> writes:
[..]
> Nietrafione. Nie ma dla mnie znaczenia moda w tej sprawie. Mam pewne swoje
swiadomie, zapewne nie ma.
Ale podswiadomie robimy wiele rzeczy, z ktorych nie zdajemy sobie
sprawy.
Np. znanym w psychologii jest mechanizm, wedle ktorego ludzie w
egzaminach/ankietach/roznych sytuacjach odpowiadaja i pisza to, czego
sie od nich spodziewa.
(przepraszam, ale nazwa mi wyleciala wlasnie z glowy :( a ze siedze w
pracy to nie mam jak sprawdzic, bo ksiazka w domu :(((
Dlatego potrzebna jest wiedza z zakresu psychologii, zeby sobie takie
podswiadome rozne rzeczy uswiadomic i probowac ich unikac.
> sposoby a pytam ludzi bo może podsuną mi coś nowego. Zwłaszcza tacy których
> to interesuje a nie każdego interesuje. Jeśli chodzi o cel to po prostu chcę
> być doskonały. Nie każdemu do szczęścia potrzebne jest poznanie siebie. Ale
nigdy nie bedziesz doskonaly, to niemozliwe. popelnianie bledow i
niedoskonalosc jest wpisana w gatunek ludzki, ba - w cala zywa
przyrode.
> mi chyba tak. Szczęście jednak nie jest celem poznania siebie lecz raczej
> produktem ubocznym. Interesujących produktów ubocznych poznania siebie jest
> zreszta więcej.
Szczescie niestety nie zawsze jest "produktem ubocznym" poznania
samego siebie. W czasie tego procesu poznawania odkrywasz nie tylko
swoje zalety - ale tez i wady.
Kazdy czlowiek ma wady. Niektore z nich latwo zaakceptowac a niektore
z nich godza w nasze wlasne wyobrazenie o sobie. Wtedy jest przykry
rozdzwiek, wtedy mozna zaczac siebie nienawidziec, miec stany zwykle
typowo opisywane jako "nie moglem sobie spojrzec w twarz w lustrze po
tym co zrobilem" etc.
Umiec sie z tym pogodzic to bardzo trudna rzecz.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
|