Tue, 24 Jan 2006 19:19:14 +0100 "ksRobak" <r...@g...SKASUJ-TO.pl>
wyśle <dr5r3b$q2e$1@inews.gazeta.pl> zawierający:

>
> "Marek Krużel" <e...@g...pl>
> news:pan.2006.01.24.17.23.14.243733@go2.pl...
>> Mon, 23 Jan 2006 18:35:07 +0100 "ksRobak" <k...@o...pl> wyśle
>> <dr344f$ph1$1@achot.icm.edu.pl> zawierający:
>
>>>> Jak uswiadomic sobie, to co nieswiadome?
>>>>
>>>> Sarna
>
>>> Takie olśnienie następuje gdy uświadomimy sobie czego zazdrościmy
>>> innym.
>>> Tak
>>> Zazdrość jest zewnętrznym wyrazem tęsknoty o której mowa. ...
>>> Innym przejawem nieuświadomionej tęsknoty jest naśladownictwo (m.in.
>>> moda).
>
>> naśladownictwo jest naturalnym mechanizmem, zazdrość, ambicja,
>> ciekawość, wyobraźnia, są siłami napędowymi tego mechanizmu
>
> Wiem co Pan napisałeś a teraz wyjaśnię Panu co JA napisalem: Na
> pytanie Sarny: "Jak uswiadomic sobie, to co nieswiadome?" odpisałem, że
> człowiek nie jest świadomy tego co nieświadome dopóki nie postrzega
> pewnych przejawów swojego postępowania sterowanych przez
> podświadomość. Pan 'zazdrość' nazwałeś naturalnym mechanizmem co
> nie zmienia faktu, że przejawy zazdrości nie są sterowane
> świadomością - mogą być uświadomione. Gdy człowiek odczuwa
> zazdrość to odczuwa tęsknotę podświadomą za obiektem, stanem,
> zdarzeniem - na którym skupiona jest zazdrość.

oczywiście się nie zgadzam, mianowicie na nadużywanie wobec mnie
słowa 'Pan'. nie jestem, nie byłem, ani nie mam zamiaru być 'Pan'.
nie.:) btw gdzieś słyszałem że Pany z kozami kopulują...
co do meritum, pierwotną emocją jest, jak mi się wydaje ciekawość,
a zazdrość, czy zawód pojawiają się dopiero w zderzeniu ciekawości
z realiami, w wypadku zazdrości realiami są m.in. czyjeś emocje.
uświadamianie sobie swoich emocji może nastąpić tylko post factum
('post' może być bardzo krótkie), ale znając siebie można emocjami
sterować. przejawy zazdrości też mogą być sterowane świadomością
- najpierw ukłócie zazdrości, potem uświadomienie sobie tego,
potem widoczna reakcja (choćby "zazdroszczę Ci"), albo jej brak

>>> PS. temat jest zróżnicowany jak osobnicza indywidualność a
>>> tęsknoty dotyczą zarówno sfery materialnej jak i sfer intymnych:
>>> uczuciowości, seksualności intelektu. Edward Robak*
>
>> dążenia doraźne, osobnicze, małpowane, stanowią jedynie motor i
>> 'wypełnienie' procesu w którym powstają nowe jakości. niektóre z
>> tych jakości są efemeryczne, inne z czasem tracą na wartości,
>> powszednieją, albo uświadamiamy sobie ich pozorną wartość, czy
>> ograniczenia jakie narzucają, jeszcze inne wydają się zbyt trudno
>> osiągalne, wszystko to rodzi tęsknotę za czymś lepszym, trwalszym,
>> prawdziwszym, własnym... i nieznanym
>
> hehe - :)
> Niektórzy tęskną za minioną młodością, urodą, zdrowiem i milionem
> gwiazdek na niebie albo królewiczu na białym rumaku którego pamiętają
> z bajek. ;)
> Edward Robak*

czemu nie... nieziszczalność ma swoje zalety. tęsknię np. do tego,
żeby nikt nie usiłował mnie wnerwiać, wprawdzie jak mnie wnerwia,
to mogę sobie ulżyć, ale specjalnie do tego nie tęsknię, co gorsza
nie zawsze mogę, bo nie zawsze wydaje mi się, że ma to sens