« poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2003-05-11 18:03:42
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekUżytkownik "Sowa"
> Przepraszam, Aśka, ale tego już nie rozumiem - bo do tej pory sugerowałaś
> jedynie pewien biseksualizm, oraz dużą świadomość i w pełni przemyślaną
> chęć macierzyństwa i udziału w tym konkretnego mężczyzny - Jakuba S - a
> teraz stawiasz
W tym wątku nie pisałam nic o swojej preferencji, bo nie ma z nim związku.
Jak SAMA napisałaś dzieci Z EGOIZMU to nie tylko dzieci ze związków
homoseksualnych, ale i heteroseksualnych. Dzieci "rodzę nam" z egoizmu
innego niż przedstawione (związek lesbijski, problemy genetyczne) ale
jakie to ma znaczenie - typ egoizmu? Liczy się sam że egoizm był pobudką.
> Ten argument do mnie nie przemawia, a nawet uważam że wykraczasz poza
> jakieś, być może tylko moje, poczucie dobrego smaku, byle by tylko coś tam
> udowodnić.
Mówienie że przywołuję na świat drugie dziecko z egoizmu przekracza
twoje poczucie dobrego smaku????????????
> wszystko jest takie normalne to skąd takie działania?
Skoro Murzyni i Żydzi od zawsze i zawsze byli pełnoprawnymi
ludźmi to skąd takie działania w przeszłości żeby tę ludzkość
przywrócić? ;-/
> Nie znam wielu czynników jakie mogą wpłynąć na moje dzieci - ale staram się
> je w miarę możliwości przewidzieć - i gdybym przed podjęciem decyzji doszła
> do wniosku, że jednak nie jest to aż takie dobre dla dziecka ( nie dla mnie
> a dla ewentualnego dziecka właśnie) - to może postąpiła bym, jak owe kobiety
> o których pisałam.
A ja nie.
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2003-05-11 18:16:55
Temat: Re: Re: macierzyństwo lesbijekUżytkownik "Iwon(k)a"
> uwazasz, ze twoim dzieciom ty do niczego nie jestes potrzebny?
> byles tylko dawca nasienia, a teraz to spokojnie moglyby sie
> wychowywac z dwoma mamami?
Nasze dzieci które poczęliśmy z myślą o wspólnym wychowaniu-
oczywiście nie. Ale poczęcie dziecka z myślą o kimś innym, to znaczy
ze świadomością z góry że dzieci będzie wychowywać ktoś inny
to zupełnie coś innego.
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2003-05-11 18:38:56
Temat: Re: Re: macierzyństwo lesbijek"AsiaS" <a...@n...onet.pl> wrote in message news:b9m4us$a35$3@news.onet.pl...
> Nasze dzieci które poczęliśmy z myślą o wspólnym wychowaniu-
> oczywiście nie. Ale poczęcie dziecka z myślą o kimś innym, to znaczy
> ze świadomością z góry że dzieci będzie wychowywać ktoś inny
> to zupełnie coś innego.
dziecko i jego potrzeby sa takie same. Mysle, ze takie
traktowanie dziecka, jako swoja wlasnosc, z ktora mozna
robic co sie chce jest naduzyciem natury, szacunku do poczetego
dziecka, indywidualnosci tego dziecka.
mechaniczne traktowanie poczecia, rol rodzicielskich, spaczenie
roli rodziny, jest nieakceptowalne. Trudno imo w sumie sie dziwic czemu
jest niechec do homo skoro sie tak zachowuja.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2003-05-11 19:56:22
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekOn Fri, 9 May 2003 14:10:57 +0200 I had a dream that AsiaS <a...@n...onet.pl>
wrote:
>> Przy czym sztuczne zapłodnienie to nie jest "strzykawka do pochwy",
>> to coś bardziej skomplikowanego.
>Co akurat lesbijkom nie jest potrzebne.
Nie wnikałem, czy potrzebne, czy nie, tylko poprawiałem nieścisłości
Twojego posta.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2003-05-11 19:56:46
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekUżytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net> napisał w wiadomości
news:b9lddj$if9$1@news.onet.pl...
> boniedydy wrote:
> || Dopoty, dopoki spoleczenstwo bedzie tak reagowac na homoseksualizm
> || jak w tej chwili. Jesli zacznie tolerowac, a nie udawac ze toleruje
> || to bedzie OK.
> |
> | Ale na razie do końca nie toleruje, więc nie ma o czym rozmawiać.
>
> Wlasnie nalezy o tym rozmawiac. Bo dzieki temu byc moze ta tolerancja sie
> pojawi.
Tolerancja od samych rozmów się nie pojawia.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2003-05-11 19:59:25
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekOn Fri, 9 May 2003 07:12:01 -0500 I had a dream that Iwon\(k\)a
<i...@p...onet.pl> wrote:
>> Przy czym sztuczne zapłodnienie to nie jest "strzykawka do pochwy",
>> to coś bardziej skomplikowanego.
>_sztuczna_ inseminacja to strzykawka do pochwy, a zaplodnienie in vitro
>to plemnik i jajo pod mikroskopem czyli _sztuczne_ zaplodnienie.
>teraz juz powinno byc jasniej.
Będąc dokładniejszym to, pojęcie "sztuczna inseminacja" jest masłem maślanym,
bo, przynajmniej według http://wiem.onet.pl/wiem/0188ae.html, inseminacja
oznacza sztuczne zapłodnienie, więc "sztuczna inseminacja" to "sztuczne
sztuczne zapłodnienie".
Zgadzam się z Twoim postem, ale podkreślam, że pisałem o sztucznym zapłodnieniu
(czyli tzw. in vitro), a nie o inseminacji kobiet.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2003-05-11 20:02:27
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekOn Sat, 10 May 2003 17:36:29 +0200 I had a dream that Sowa <m...@w...pl> wrote:
>A zostawianie po sobie potomka - to już jakieś kuriozum.
>Dłużej przetrwa drzewo, lub jakiś wytwór literacki, muzyczny czy podobne
>coś - jeśli już chodzi o zostawianie czegoś po sobie.
Tak, tylko że większość utworów ulega zapomnieniu, szansę na taką pamięć
po sobie mają tylko wybitni. A dziecko może mieć każdy.
Większym kuriozum jest zostawianie po sobie drzewa zamiast dziecka.
Pamiętaj, że nie każdy myśli tak jak Ty.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2003-05-11 20:05:38
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekUżytkownik "Grzegorz Janoszka"
> Nie wnikałem, czy potrzebne, czy nie, tylko poprawiałem nieścisłości
> Twojego posta.
Akurat nie mojego ;-)
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2003-05-12 00:46:45
Temat: Re: Re: macierzyństwo lesbijekWprąciłem się, gdyż Jakub Słocki <j...@s...net> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
>|| Dopoty, dopoki spoleczenstwo bedzie tak reagowac na
>|| homoseksualizm jak w tej chwili. Jesli zacznie tolerowac, a nie
>|| udawac ze toleruje to bedzie OK.
> | Ale na razie do końca nie toleruje, więc nie ma o czym
rozmawiać.
> Wlasnie nalezy o tym rozmawiac. Bo dzieki temu byc moze ta
> tolerancja sie pojawi.
Boniedydy chodziło jedynie o to, że to 'dzielenie skóry na
niedźwiedziu' - w momencie, gdy społeczeństwo nie jest jeszcze
gotowe. Bo chyba nie chcemy robić jakiejś rewolty ultraprawicowców w
Polsce?? :)
A dialog jest potrzebny - gdyby o to Jej chodziło, pewnie nie
zabierałaby tutaj głosu.
>|| [ciach - dziecko w związku homo będzie miało wolność wyboru]
>| Ludzie sa różni i ja nie mam takiej błogosławionej pewności. Są
>| takie osoby, jak np. glośne niedawno dwie głuchonieme lesbijki,
>| które specjalnie postarały się o to, żeby dziecko jednej z nich
>| też było głuche, ponieważbyły dumne ze swojej głuchoty.
>| Homoseksualistów dumnych ze swojej orientacji jest również dużo.
>| Nie wiem, skąd przypuszczenie, że akurat srodowisko
>| homoseksualistow będzie wolne od patologii.
> Ja pewnosci rowniez nie mam. Jestem swiadom ze niezaleznie od
> orientacji ludzie sa rozni. Ale jak tu pisalem - szanse na
normalne
> traktowanie spraw hetero w zwiazkach homo sa wieksze niz na
odwrot.
> Choc wiem ze sa tacy ktorzy na heterykow patrzec nie chca.
Dokładnie. Chociażby określenie 'heteryk' - wspomniane przez Ciebie.
Oczywiście, że kojarzy się z heretykiem... prawda? :)
Homoseksualiści przerażająco często sami nie są tolerancyjni. Może
Wy (dzięki Aśce) nie doznaliście tego w takiej mierze.
Ja owszem - bo właziłem w środowisko bez niczyich pleców czy
przyjaznych kobiet.
Światowy spisek samców rządzi, samiec Twój wróg... za często.
("Czego Ty tu szukasz? Chciałbyś pewnie zrealizować fantazję każdego
faceta, nie? No jak to co? Seks z dwoma lesbijkami. Podnieca Cię to,
co?")
--
Z. Boczek
Jestem męską szowinistyczną świnią i jestem z tego dumny.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2003-05-12 07:47:31
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekUżytkownik "Z. Boczek" <z...@g...pl> napisał w
wiadomości news:b9kgbv$t5a$1@inews.gazeta.pl...
> [...]eutanazję pewnie też odrzucasz, w imię
> powyższej hipokryzji funkcji lekarza z faktem
> uśmiercania? :]
Nie przestaje mnie zdumiewać, jak przedziwne wnioski można
wyciągnąć z czyjejś wypowiedzi. A jeśli o eutanazję chodzi, to
raczej zmuszanie człowieka do życia w cierpieniu nie do
wytrzymania uważałabym za sprzeczne z powołaniem lekarza.
>
> Indywidualna ocena w konfrontacji z realiami świata to zdrowy
> rozsądek - a nie obłuda, co tu sugerujesz :>
Indywidualna ocena - tak. Chowanie się za plecami
"społeczeństwa" - absolutnie nie.
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |