| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-05-09 01:41:52
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekWprąciłem się, gdyż Izabela Sowula <i...@N...gazeta.pl> i te
mądrości wymagają stanowczej erekcji:
>>>> z gruntu rzeczy dwie lesbijki/geiowie nie powinny wychowywac
>>>> dzieka.
>>> Zgadzam się z powyższym stwierdzeniem.
>> I ja również. Uświadamianie, tożsamość seksualna dziecka w
okresie
>> dorastania, powielanie wzorców...
>> Związki homoseksualne godzą się domyślnie na takie życie,
bezdzietne
>> i nierodzinne.
>> Tak, tak - jestem staromodny :] Będzie teraz na mnie, bo jako
jedyny
>> tu uzasadniam :>
> Cos mi sie w Twoim uzasadnianiu nie zgadza, no bo jesli piszesz,
ze
> powielanie wzorcow rodzicow ma wplyw na orientacje seksualna
dzieci, to
> ich rodzice mieli homoseksualistow rodzicow - czyzbys to
sugerowal?
A jak wyglądałoby wychowywanie takiego dziecka?
Czy homoseksualni rodzice mieliby na tyle obiektywizmu w sobie, żeby
nie pokazywać dziecku swojego zawiedzenia, że jest heteroseksualne?
Czy nie będą tego traktować jako 'zdradę'?
Czy dziecko - chcąc się przypodobać rodzicom - nie będzie samo się
zmuszać do intymnych kontaktów z tą samą płcią?
> O ile mnie pamiec nie myli to dla chlopcow stanie sie gejem czesto
zdarza
> sie po tym, jak chlopak jest seksualnie napastowany przes
starszego od
> siebie meszczyzne.
Przez mężczyznę.
Nie myli Cię pamięć.
> Nie slyszalam natomiast o statystykach, jakoby dzieci
homoseksualistow
> byly bardziej predysponowane do bycia tymiz.
Bo nie ma jeszcze takich badań i obserwacji na dostatecznie długim
czasie?
> Co do uswiadamiania - moze z punktu widzenia heterosekualistow
> uswiadamianie dzieci przez homoseksualistow byloby niemozliwe - to
> dlaczego stare panny bezdzietne ucza/uczyly "Wychowania w
rodzinie"?
Zapytaj mnie jeszcze o Hiroshimę i wojnę domową w Kambodży.
I o bicie różańcami chcących obejrzeć 'Księdza'.
> A co zrobic z dziecmi tych matek, ktore o swojej orientacjii
seksualnej
> zadecydowaly po urodzeniu dzieci - oddac je do Domu Dziecka?
Dla tego przypadku rozważam w ostateczności adopcję przez małżeństwa
homoseksualne. Lepiej już tak niż wcale.
> Co do tozsamosci seksualnej - to gdybys pogadal z lesbijkami, to
moze
> dowiedzialbys sie, ze swiadomosc zainteresowania ta sama plcia nie
> pojawia sie po ogladaniu calujacych sie panienek...
(1) Nie ze wszystkimi da się gadać ;] A fiuta sobie nie obetnę, żeby
mi zaufały :P
(2) Wyobraź sobie, że gadałem - i w D, i w SE, i w PL. Zonk, nie? :)
(3) Część z lesbijek sama się nie zgadza na wychowywanie dzieci
przez małżeństwa homoseksualne, uwierzysz? (a to zdrajczynie, nie?
:))
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
"Nigdy nie bij się z brzydkimi - oni nie mają nic do stracenia"
(Anonim)
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-05-09 03:27:58
Temat: Re: macierzyństwo lesbijek"AsiaS" <a...@n...onet.pl> wrote in message news:b9d3qv$s8n$1@news.onet.pl...
> > Nie było badań na ludziach (dzięki Bogu),
> Były, była nawet przed miesiącem (dwoma?) długaśna dyskusja na ten temat.
jasne, ze byly podane, i nic do dyskusji nie wniosly bo trwaly, z racji
swiezosci tego problemu, za krotko. konkluzja w nich oparla sie na przypuszczeniach
ze o ile malym dzieciom to nie musi przeszkadzac, bo chodzi w tym okresie
zycia o poczucie bezpieczenstwa i milosci, tak w okresie nastolatkowym
moze to byc problemem.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-05-09 07:51:53
Temat: Re: Re: macierzyństwo lesbijekIn article <b9e2r9$ind$1@news.onet.pl>, "Iwon\(k\)a" <iwonek69
@poczta.onet.pl> says...
> ktora chce sie miec. rodziny gejowskie imo jesli chca miec dziecko tym wlasnie
> sposobem sa przykladem egoizmu do kwadratu, kierujac sie wlasnymi zachciankami.
> bo dla mnie jest to zachcianka, jak posiadanie pieska. imo dobro dziecka spychane
> jest tu na sam koniec.
To Twoja teoria (ze jest spychane na sam koniec, ze to egoizm itd.). Na
szczescie Twoje teorie nie sa obowiazujace (dla wszystkich).
W ten sam sposob moglbym uznac, ze pary hetero chca miec dziecko z
egoizmu. Ale zycie jest bardziej skomplikowane.
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-05-09 09:13:19
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekUżytkownik "Iwon(k)a"
> widze swiat doodkola siebie i widze, ze dziecko potrzebuje zdrowych
> wzorcow rodzinnych, matki i ojca.
A ja widzę świat dookoła, ludzi, którzy mają problemy ze sobą, mniejsze,
większe..
a już szczególnie problemy z zaakceptowaniem siebie i z orientacją -
w każdym bądź razie wszyscy z nich to dzieci heteroseksualistów ;-0
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-05-09 09:14:34
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekUżytkownik "Iwon(k)a" <
> sztucznymi zaplodnieniami,
Dlaczego sztucznymi? Zwykłe wtryśnięcie plemników do pochwy,
czy za pomocą odpowiedniego organu czy strzykawki to chyba trudno
nazwać calkiem sztucznym zapłodnieniem ;-)
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-05-09 09:16:23
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekUżytkownik "Dorota***"
> O ile wiem, żadne z adoptowanych małych dzieci
Nikt nie mówił o adopcji, radzę więcej czytać, mniej pisać.
Mówimy o biologicznych dzieciach.
> par homoseksualnych nie jest
> jeszcze dorosłe.
Owszem, są.
> W moim poście nawet zachęcam do rozwoju - przez
> lekturę...
Ja też zachęciłam i jak widać bezskutecznie.
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-05-09 11:32:57
Temat: Re: macierzyństwo lesbijek"AsiaS" <a...@n...onet.pl> wrote in message news:b9ft27$h67$1@news.onet.pl...
>
> A ja widzę świat dookoła, ludzi, którzy mają problemy ze sobą, mniejsze,
> większe..
> a już szczególnie problemy z zaakceptowaniem siebie i z orientacją -
> w każdym bądź razie wszyscy z nich to dzieci heteroseksualistów ;-0
ja nie jestem z tych co uwazaja, ze homoseksualnosci nabywa sie tylko
w prosesie wychowawczym wiec trafilas jak kula w plot.;-)
dziecko w procesie wychowaczym potrzebuje mamy i taty, nie chodzi mi tu tylko
o determinacje seksualnosci. Dla mnie potrzeby dziecka sa "obojgaplciowe".
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-05-09 11:35:07
Temat: Re: macierzyństwo lesbijekUżytkownik "Iwon(k)a"
> ja nie jestem z tych co uwazaja, ze homoseksualnosci nabywa sie tylko
> w prosesie wychowawczym wiec trafilas jak kula w plot.;-)
Albo nie zrozumiałaś tego, co napisałam, a mianowicie że dużo __wiemy__
o problemach z tożsamością dzieci heteroseksualistów, natomiast
dużo spekulujemy o możliwych problemach z tym samym u dzieci homoseksualistów.
Czyli sprawie, której jak widac nie da się rozwiązać ;-)
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-05-09 11:37:01
Temat: Re: Re: macierzyństwo lesbijek"Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> wrote in message
news:MPG.19257c81737a6ee989aaa@news.onet.pl...
>
> To Twoja teoria (ze jest spychane na sam koniec, ze to egoizm itd.). Na
> szczescie Twoje teorie nie sa obowiazujace (dla wszystkich).
> W ten sam sposob moglbym uznac, ze pary hetero chca miec dziecko z
> egoizmu. Ale zycie jest bardziej skomplikowane.
kiedys tu byl chyba watek o odpowiedzialnym rodzicielstwie, wielu
uwazalo, ze na dziecko para powinna sie zdecydowac z pelna odpowiedzialnoscia,
zeby dziecku zapewanic jak materailne i emocjonalnie bezpieczenstwo.
ten egoizm jak chcesz to teraz przedstawic przez wielu tez musi
byc odpowiedzialny.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-05-09 11:39:14
Temat: Re: macierzyństwo lesbijek"AsiaS" <a...@n...onet.pl> wrote in message news:b9ft28$h67$2@news.onet.pl...
> Użytkownik "Iwon(k)a" <
> > sztucznymi zaplodnieniami,
> Dlaczego sztucznymi? Zwykłe wtryśnięcie plemników do pochwy,
> czy za pomocą odpowiedniego organu czy strzykawki to chyba trudno
> nazwać calkiem sztucznym zapłodnieniem ;-)
jesli koniecznie chcesz uznac strzykawke za meski narzac rozrodczy
i zakwalifikowac to jako nature to prosze cie bardzo :-) sa rozne
zboczenia na swiecie, wiec moze i strzykawka jest ok:-)))
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |