From: Artur Drzewiecki <d...@p...bez.onet.spamu.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Re: mleko
Date: Fri, 08 Jun 2001 05:49:15 +0200
Message-ID: <l...@4...com>
References: <9fjh9j$e05$1@main.toi.tarnow.pl> <3...@p...onet.pl>
<m...@4...com>
<3...@p...onet.pl>
<o...@4...com>
<3...@p...onet.pl>
<q...@4...com>
<3...@p...onet.pl>
<0...@4...com>
<3...@p...onet.pl>
<g...@4...com>
<3...@p...onet.pl>
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
NNTP-Posting-Host: neo.nbnet.kki.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: neo.nbnet.kki.pl
X-Trace: news.vogel.pl 991972140 neo.nbnet.kki.pl (8 Jun 2001 05:49:00 +0200)
Lines: 165
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.tpi.pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:46631
Ukryj nagłówki
>> >Jak wam to odpowiada to juz jest wasz problem, bo mleczarnia mleko bada i takiego
mleka nie
>> >przyjmie, a weterynarz jezdzi po wsiach i sprawdza warunki hodowli i wydaje
atesty.
>> Towarzyszu, a czy u Was jest wiedza, że "mleko prosto od krowy" nie jest
>> badane przed wypiciem przez konsumenta.
>
>Mleko jest zawsze badane, poniewaz jedna krowa daje pol wiadra mleka rano i
wieczorem
>i tyle mleka malo kto wypija, gdy jest kilka krow to nadmiar mleka jest oddawany w
bankach do
>mleczarni.
>A w mleczarni mleko jest badane codziennie.
>Zatem takze to pite prosto od krowy jest codziennie badane.
Po wypiciu części - reszta jest badana.
>> >> Po prostu nie można mówić, że picie mleka jest dobre w każdym wypadku.
>> >
>> >Mozna tak mowic.
>> Towarzyszu - odkryliście panaceum; zaraz wyślę e-maila do Sztokholmu,
>> żeby zgłosili Was do nagrody Nobla z dziedziny medycyny na 2002 r.
>> zgłosili.
>
>A co dobre zywienie ma wspolnego z medycyna. To jest po prostu nawyk.
Ale nie panaceum i ideologia.
>Szklanka mleka zamiast sztucznego, barwionego, gazonego, konserwowanego napoju
>z plastikowej butelki.
>
>> >Ok. Kuzynka hoduje 50 koz.
>> >Jezeli masz chorowite dzieci , to mozesz do niej jechac k/Biecza Bieszczady.
>> >Placisz za mleko i pobyt gdy dzieci nabeda wigoru i zdrowia.
>> Nie mam dzieci. A w ogóle, czy jeśli stan dzieci się pogorszy, to ona
>> płaci?
>
>nie pogorszy sie, poniewaz picia koziego mleka nie ma.
>O pogorszeniu sie stanu zdrowia po kozim mleku jeszcze nikt nie slyszal
>a pija to mleko tysiace ludzi, ktorzy hoduja kozy i sa zdrowi i rumiani jak paczki w
masle .
Alleluja - a jak ktoś jest uczulony na białka mleka koziego, lub ma
genetycznie uwarunkowany niedobór laktazy.
>> >Jezeli mieszkali na wsi czy w miescie, to pili mleko, bo nie bylo wtedy
polokokty.
>> Ale były soki owocowe i warzywne.
>
>Kiedy i gdzie 50 lat temu byly soki owocowe i warzywne ?
>Byl sok z malin, z czarnej porzeczki i jeszcze kilka, ale byly geste.
ROTFL
>A o warzywnych sokach dotad nie slyszalem .
>Chyba ze chodzi ci o wode spod ogorkow czy kapusty kiszonej.
>Z marchwi owszem.
>Ale sokowirowki to pewnie 50 lat temu nie byly nawet znane.
>> >Na wlasnie na statystyczna srednia dlugosc zycia bardzo wplynely.
>> ROTFL .
>
>ROTFL
ROTFL
>> >Wejdz do Altavisty, wpis nazwe kraju i wejdziesz do internetu w kraju
afrykanskim.
>> >Tam internet satelitarny, telefony satelitarne sa moze bardziej popularne niz w
Europie.
>> Bo nie ma telefonii stcjonarnej i komórkowej.
>> Towrarzyszu - swojš wiedzę czerpiecie z bajeczek wyznawców "Matki Ziemi"
>> chyba?
>
>Z serwisow gospodarczych CNN, Bloomberg, CNBC, internetu.
Ja też - czyli dane są kontrowersyjne i zależne od interpretacji.
>> >> A do XIX w. w Polsce często w księgach parafialnych rejestrowano zgony
>> >> ochrzczonych dzieci (dzięki temu nie mieliśmy śmiertelności niemowlšt).
>> >
>> >To rejestrowano czy nie rejestrowano ?
>> Ochrzczonych, a nieochrzczonych nie.
>
>w ktorych dzielnicach kraju ?
W różnych - nieochrzczone dzieci były grzebane na wydzielonym miejscu
cmentarza.
>> >Chlopi Reymonta ?
>> >Wszyscy krzepcy, zdrowi i dlugowieczni, Noce i Dnie ?
>> Słabi powymierali w dzieciństwie.
>
>Masz racje, ze teraz jest lepsza opieka , zgadzam sie,
>ale pamietaj ze o zgonach dzieci sie nie dowiadujesz, bo zycie biegnie zbyt szybko.
>Jednak na cmentarzach sa nadal cale kwatery z grobami noworodkow, malych dzieci.
No właśnie.
>> >Ale tylko ty znasz to pojecie i te brudna krowe i te brudne rece.
>> >KPW ?
>> >To jest jedynie twoje osobiste i osobnicze doswiadczenie.
>> >Ja tego nie znam, nie widzialem i nic o tym nie wiem.
>> >KPW ?
>> Towarzyszu - wybaczcie, że zapomniałem, że jedynie słuszne sš wasze
>> doświadczenia.
>
>Anim towarzysz, teraz czy kiedys, proponuje powrot do rzeczywistosci Towarzyszu.
>Nie nazywajcie mnie swoim mianem.
Co do powrotu do rzeczywistości - dotyczy to bardziej Ciebie, a co do
miana - "jak Cię widzą, tak Cię piszą".
>Ok. To moze konkretnie. Gdzie mieszkaja te brudne gospodynie ze swoimi brudnymi
recami i
>krowami, w ktorej dzielnicy, wojewodztwie, gminie, wsi,
>beda chociaz wiedzial i tam nie bede jezdzil.
OK Polska Wschodnia, Krakowskie.
>> >a nie jest ?
>> A jest?
>
>znaczy krowy, swinie, kozy, konie powinny mieszkac w lasach ?
>Pamietaj ze sa to zwierzeta hodowlane udomowione i to kilkaset czy kilka tysiecy lat
temu.
Przemysłową hodowlę świń wprowadzono w XIX w. Wcześniej świnie w chlewie
tylko zimowały, a na resztę roku były wypuszczane do lasu.
>> >ale mow jedynie za siebie
>> I vice versa.
>
>ok.
>nie znam brudnego rolnika
A ja znam i to starczy za podsumowanie.
>> >to nie dowiesz sie cos utracil ;-)
>> Rzekł narkoman, gdy mu powiedziałem, że nie biorę.
>
>nie gniewaj sie ale twoje porownania mleka do narkotykow, czy bialej gnojowki
>to naprawde poziom nie zaslugujacy na dalsza dyskusje.
A twoje opowiastki, że "mam zdegenerowany organizm" itp. to jaki poziom
- co jak co, ale nie czepiam się twojego stanu zdrowia etc.
>> >pewnie ty jestes jednym z tych dzieci ;-)
>> Na szczęście nie.
>
>to skad wiesz ?
Z obserwacji innych.
>> Towarzyszu - skoro uważacie, że ktoś narusza linię WPFM(b)*, to
>> donieście do Czerezwyczajki a tamci towarzysze wiedzš, jak mnie
>> przekonać.
>
>Wybacz, ale twoje doswiadczenia i tradycja mnie nie interesuja.
>A Towarzyszy do dyskusji poszukaj sobie moze na innej liscie.
Na alt.jacek co? - fanatyzm wygląda tak samo niezależnie od ideologii.
>> >Mow osobiscie i swoich doswiadczeniach a nie o abstrakcyjnych dzieciach.
>> Właśnie to robię - widziałem.
>
>to raz jeszcze.
>Czy to sa twoje osobiste doswiadczenia, to brudne mleko, ta brudna gospodyni, te
brudne krowy,
>te biegunki ?
Czytaj, co inni piszą a potem mów.
>> >Wycialem dalej, bo mi krowa ryczy i musze umyc rece przed dojeniem.
>> >A potem 2 litry mleka wypije i znow do roboty.
>> To ja idę wypić 4 butelki piwa i 2 polo kokty.
>
>Piwo ma wlasciwosci odzywcze i jest wysokokaloryczne jako napoj alkoholowy,
>ale jak wiesz, do 18 roku zycia nie wolno dzieci i mlodziezy poic piwem.
Mówisz o sobie?
>> *Wszechzwišzkowej Partii Fanatyków Mleka (bolszewików).
>
>kiedy sie zapisales ?
Jeszcze nie - czekam aż opublikujesz "Krótki kurs historii WPFM(b)".
>Jacek
Jacek Stalin - nie trzeba zmieniać inicjałów na transparentach.
--
Artur Drzewiecki
d...@p...bez.onet.spamu.pl
Jeśli chcesz wysłać mi list, usuń słowa "bez." i "spamu." z mego adresu.
|