Data: 2001-06-08 12:21:30
Temat: Re: mleko
Od: "jangr" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jacek napisał w artykule:
> > Ble, ble, ble...
> > Pokarm dziecka (niemowlęcia), to mleko kobiece, a nie krowie.
> > A w dorosłości żaden organizm zwierzęcy nie pije mleka.
> > Tylko ludzie to wymyślili i w kółko upierają się przy tym,
> > żeby pić mleko krowie.
> ble, ble, ble
> w doroslosci organizmy zwierzece nie pija mleka tylko dlatego, ze nie
> potrafia uzyskac do niego dostepu,
Może tak, może nie...
> wlasnie dlatego czlowiek jest uznawany za inteligentna istote, ze
potrafil
> zapewnic sobie nieprzerwany dostep do mleka i w ten sposob
> zapewnic nalezyte odzywianie mozgu, i bialkowa diete dla
> organizmu.
Tylko mleko i niczego oprócz niego nie ma? Mózg odżywia się
mlekiem? Oooo! Bardzo ciekawa teoria. Gratulacje!
Brak mleka oznacza zanik mózgu ...
> > > > Ja nie piję mleka a na zdrowie nie narzekam.
> > > wyjatek jedynie potwierdza regule.
> > Ja i moje dzieci też nie pija mleka i sa b. zdrowe.
> Szczerze mowiac to nie wierze.
To nie jest kwestia wiary. Sa zdrowe i juz.
> Problemy zdrowotne przeciez moga wystapic w pozniejszym okresie.
> Zmiany skorne, lysienie, lamliwosc kosci, mniejsza zdolnosc koncentracji,
> niski wzrost, wrzody, podatnosc na nowotwory itd.
Fantazje to Ty masz, nie ma co.
Można jeszcze dorzucic chorobe skrofulow, platfusa i globusa.
> > Pomieszanie z poplątaniem.
> > Co to za alternatywa? Albo mleko, albo napoje gazowane?
> > Napoje gazowane precz!
> > A mleko jest pokarmem, a nie napojem.
> Mleko jest napojem i tak nalezy je traktowac.
> Zamiast butelki gazowanego plynu z fabryki, szklanka mleka.
I tu zdradziles sie, ze jestes dyletantem. Kazdy wie, ze
mleko jest pokarmem, a nie napojem. A to zobowiazuje
do szczegolnego traktowania jego spozycia (na pewno nigdy
zamiennie z woda czy herbata).
> > > Jednym ze skladnikow mleka sa tluszcze i w twoim przypadku organizm
nie
> > > wyksztalcil dostatecznych mechanizmow ich szybkiego rozkladania a
potem
> > > trawienia i stad te czeste biegunki.
> > Co za bzdura! A masło?
> > Kłopoty z trawieniem mleka świeżego biorą się z niedoborów
> > laktazy, enzymu trawiącego laktozę, węglowodanu zawartego
> > w mleku.
> > Wraz z urodzeniem nabywamy zdolność trawienia mleka matki.
> > Później zdolność ta zanika. Co ma do tego mleko krowie?
> No wlasnie to samo, ze dzieci nabywaja zdolnosc trawienia mleka od krowy
> a zdolnosc ta zanika, gdy podawanie mleka zostanie zaprzestane.
> > > Kazda dluzsza przerwa w piciu mleka zmniejsza zdolnosc trawienia
> > > tluszczy w mleku i
> > > po kilku latach nabywasz trwala niezdolnosc trawienia tlustego mleka.
> > A można trenować za pomocą masła?
> Nie sa mi znane takie badania.
A logika? Co z logika? Powiem (bo moze nie wiesz), ze maslo,
to tluszcz pochodzacy z mleka. A maslo jadam w duzych ilosciach
bez problemow.
> Mozna rozpoczac od picia przegotowanego chudego mleka w
> temperaturze pokojowej.
Pewnie, ze mozna, tylko po co.
> Milo mi i zapraszam do picia zdrowego , swiezego mleka.
> Jacek
Dzieki. Obrzydliwstwo.
A z ta celiakia, to jest tak, ze jak sie podaje zbyt
wczesnie malemu dziecku make (gluten), to zalapuje
na nie uczulenie. To samo jest z mlekiem krowim.
Z pomidorami, truskawkami, poziomkami. Nie wolno
podawać zbyt wcześnie (na pewno nie przed ukończeniem
1. roku), bo można bardzo zaszkodzić.
Niestety, kiedy organizm jest jeszcze nieprzystosowany
do trawienia obcych białek, a tylko białka z pokarmu matki,
te obce musza byc szybko zneutralizowane i usuniete.
Ta reakcje obronna organizm pamieta przez lata, za kazdym
razem reagujac alergicznie.
Jakiekolwiek tluszcze nie maja tu nic do rzeczy, bo
uczulaja przewaznie bialka.
Pozdrawiam producenta mleka w osobie Jacka. :-)
Serdecznie pozdrawiam,
-------------------
Janusz.
j...@i...pl
-------------------
|