Data: 2017-11-26 11:07:56
Temat: Re: Realia Szwecji.
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-11-25 o 19:17, XL pisze:
> silvio balconetti <s...@i...invalid> wrote:
>> Am 25.11.2017 um 06:10 schrieb j...@o...pl:
>>> W dniu sobota, 25 listopada 2017 00:27:48 UTC+1 użytkownik XL napisał:
>>>> http://korwin-mikke.pl/polska/zobacz/polak_ze_szwecj
i_muzulmanie_potrafia_sie_maskowac/156143
>>>>
>>>> ,,(...) - Wyjechałem do Szwecji w 1978 r. i wtedy muzułmanów było tam 40
>>>> tys. Kiedy wyjeżdżałem ze Szwecji w 2011 r. było ich już 1,5 mln. Kraj się
>>>> zmienił nie do poznania. Jak byłem 2 lata temu w Malmoe, to wprost nie
>>>> można poznać tego miasta. Ludzie chodzą ze wzrokiem wbitym w ziemię, pod
>>>> ścianami się przemykają, boją się, wzrokiem muzułmanina nie można spotkać,
>>>> bo od razu podchodzi kilku i zaczepiają. Do ludzi strzelają w biały dzień,
>>>> biją, staruszków wyrzucają z fotelami, ich zachowanie staje się coraz
>>>> bardziej agresywne w miarę wzrastania ich liczby. Taka jest prawda, droga
>>>> Pani - powiedział mężczyzna.(...)"
>>>>
>>>
>>> przepraszam, ze cos sugeruje, ale moze niech im spojrza w oczy
>>> i zapytaja, czy im Allach lub Mahomet przyzwolil na takie postepowanie.
>>> Moze i nie pomoze, ale napewno z czasem ich zastanowi.
>>>
>>> jacek
>>>
>>
>> A czy nie byloby prosciej poradzic tej pani, zeby przeniosla sie do
>> miasta, gdzie nie zaczepiaja, nie strzelaja i nie zabijaja staruszkow?
>
> Malmoe to jest właśnie miasto - jakbyś nie wiedział.
Jemu chodziło o INNE miasto.
Znowu nie czytasz ze zrozumieniem.
> Bo imigranci muzułmańscy chcą TYLKO do miast - ze względu na łatwość
> osiedlania się, komunikacji, łączności,
Ludzie już tak mają. Muzułmanie to jakiś gorszy gatunek?
Nie dość, że nie zrozumiałaś co napisał, to jeszcze wycięłaś to, co ci
niewygodne i nie pasuje do koncepcji... Jak zwykle.
> które są ważne dla tworzenia
> dzielnic muzułmańskich, zaczątków państwa muzułmańskiego.
> Ciągną do miast także ze względu na całkowitą bezkarność; europejskie
> miasto to brak zwartej społeczności miejscowej. Jak i europejskie państwo -
> wielonarodowe, złożone z obywateli bez wspolnej religii (albo w ogole bez
> religii), historii i wartości.
Czyli co?
Utworzyć państwa jednonarodowe (nawet nie masz pojęcia co to znaczy... o
wspólnocie historii i wartości z litości nie wspomnę) i jednolite
religijnie? Dla każdej religii inne państwo?
> Jedno i drugie - to zbiorowiska anonimowych ludzi, którzy siebie wzajemnie
> nie obchodzą
Lepsze jednolite religijnie państwa, które się wzajemnie nienawidzą?
Otoczone fosą, drutami kolczastymi i polem minowym?
> i dlatego nie są w stanie się zbiorowo opierać naporowi, w
> szczególności terroryzmowi.
> Na wsi by sobie tak nie pozwalali. Wieś to co innego, to aktywna
> społeczność, która nie pozwoli na ekscesy i dominację obcych. Ani nie
> obdaruje ich ziemią do osiedlenia się.
Wieś może kogoś obdarować ziemią? LOL :)
To może wprowadzić prawo, że ludziom innej religii nie wolno kupować
ziemi (w Polsce już tak jest, normalny człowiek nie kupi, ale kościół
może...), nie wolno kupować masła, kartofli i telefonów komórkowych.
> Generalnie jednak Europa i tak jest stracona.
To dlatego trzeba jeszcze bardziej szczuć jednych ludzi na drugich?
Wmawiać im, że jeden naród jest lepszy od innego? Że jedna religia jest
lepsza od innej?
> Zupełnie inaczej jest pod tym względem w Polsce - dlatego tak ważna jest
> choćby sprawa Marszu Niepodległości. Jako REKLAMY I PRZESTROGI.
Przestrogi przed powrotem faszyzmu?
> ,,60 tysięcy faszystów"? - dooooobra, niech będzie. Jeśli to może pohamować
> muzułmańskie zapędy, to OK.
Obozy koncentracyjne też planujesz otworzyć?
Masz jakąś granicę w hamowaniu czyichś zapędów
> ,,Reklama" niech idzie w świat.
> Prawdziwych pobudek tego Marszu i tak nikt poza Polakami nie zrozumie -
To czemu polski rząd toleruje w tych marszach faszystów?
Rządzący w Polsce nie są Polakami i nie rozumieją?
> musiałby najpierw przeżyć to samo, co oni - trzy rozbiory, powstania,
> okupację niemiecką i 50 lat komuny.
I w przeciwieństwie do innych, ty to wszystko przeżyłaś?
Przecież ty nawet nie znasz historii...
> Tajest - faszyści. I OK. :-)
No widzisz. Nie znasz.
Nawet żartować nie potrafisz.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|