Data: 2006-03-08 14:01:02
Temat: Re: Regulacja brwi
Od: "Zazula" <z...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Margaret wrote:
> Użytkownik "Mag69" <m...@v...pl>
>
>> miala? ;) Przepraszam jezeli pytam o cos banalnego, ale jestem w tym
>> temacie kompletnym laikiem ;).
>
> nie wpływa imo..tzn nie negatywnie, zwlaszcza, ze teraz dostepna jest
> henna żelowa, bardzo delikatna, ktora farbuje tylko wlosy, a nie
> "Chwyta"skory, tak jak kiedys.
I jest normalnie dostepna w drogeriach? Bo mialam nie lada przygode z
chwytajaca henna. Moze napisze ku przestrodze innym eksperymentujacym
nastolatkom :)
Chcialam zafarbowac brwi bo mialam podobny problem. No i przeczytalam na
opakowaniu ze zafarbowana skore mozna latwo wyczyscic. Wiec nalozylam piekne
grube paski. Teraz wyobrazcie sobie moja panike jak nie moglam zmyc tego
zadnym kosmetykiem. Wygladalam jakbym pomalowala sie markerem i
przypominalam Burta z ulicy sezamkowej [ale brwi mialam dwie a nie jedna].
Tak bardzo spanikowalam, ze uzylam drobnego pumeksu co pogorszylos sprawe -
pozbylam sie henny, wlosow i skory. Potem zamiast czarnych paskow, nosilam
nad oczami strupki. I do dzisiaj czyli jakies 9 lat modle sie, zeby mi brwi
ladnie odrosly w miejscu gdzie uzylam pumeksu. Jakies sa ale to nie to samo
co w miejscu gdzie brwi zaczynaja sie :(
Ogolnie brwi to moj kompleks. Przyciemniam je kredka do brwi bo mimo, ze
wlosy sa symetrycznie tak samo wyregulowane to jedna brew jest jasniejsza i
wydaje sie byc ciensza. A najsmieszniejsze jest to ze na wizazu wiekszosc
dziewczyn zachwyca sie moimi brwiami :))) Co jest dla mnie jakims absurdem.
--
Pozdrawiam
Zazula
|