Data: 2016-08-14 10:52:21
Temat: Re: Reinkarnacji nie ma !
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 14 sierpnia 2016 07:46:33 UTC+2 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 14.08.2016 o 07:31, pinokio pisze:
> > Uparta odmowa nawrócenia się doprowadziła świat do błędu. Twoje
> > pokolenie poznało Mnie, ale odmówiło uznania Mnie. W swych zaciemnionych
> > umysłach wolało pójść za doktrynami szatana. Ofiarowałem Mój Pokój, lecz
>
> Spodziewam się, że uderz w stół a nożyce się odezwą i zaraz Jakub
> Krzewicki się odezwie
Teoretycznie nie ma co się odzywać, bo widzę, że nie ma argumentów, żeby ciebie
przekonać, kiedy spotykają się z murem Twojej ślepej łatwowierności. Jako
jednostka, jestem za dużym pedantem na polu styku intelektu i ducha, żeby wpaść
w taką jak Ty pułapkę. Skoro zaś z wyłuszczonych powodów Twoich przywiązań
do doktryny nie potrafię Ciebie przekonać, pozostaje mi jedna rzecz, tj.
skompromitować Twoje stanowisko z możliwie racjonalnego punktu widzenia. Chyba
że się jednak przekonasz, ale przy takim stopniu rozwoju tychże subiektywnych
przywiązań szansa ta jest już teraz bardzo nikła. Chodzi już tylko o to, żebyś
nie pociągnął innych w otchłań głupstw i nie zwiódł ich ze ścieżki uważności.
Jeżeli wiele systematycznie prowadzonych badań prowadzonych przez psychologów
w miejscach przeznaczonych do prowadzenia takich badań przemawia "za",
a wcześniej obserwacje metodą "przednaukową" oraz skoro istnieje wywodząca się
z tych "przednaukowych" obserwacji i co najmniej niesprzeczna z ustaleniami
tych naukowców teoria 5 nagromadzeń i 12 ogniw współzależnego powstawania,
która wyjaśnia regularnie i bez wprowadzania kolejnych anomalii mechanizmy
tych zjawisk w sposób przystępny, elegancki i zrozumiały dla intelektu
człowieka nawet o wykształceniu średnim ogólnym, a tylko jacyś channellerzy
i w dodatku ich mniejszość - twierdzą, że to nieprawda, bo ktoś to im objawił,
a nie istnieją metody weryfikacji tych objawień - to moim zdaniem sprawa jest
wygrana ewidentnie na korzyść popierających ją badaczy!
Zauważ, że materiał, który jest podawany na korzyść teorii o odrodzeniu, jest
wyciągany od ludzi, którzy są pozbawieni w sporej mierze przytomności, a więc
nie mogą kręcić ani zmyślać. Natomiast tylko i wyłącznie Twoje zaufanie
do treści przekazów, oparte na tradycji nie podpartej obserwacjami, a wręcz
niekiedy świadomie negującej obserwacje - jest powodem, że Ty nie dopuszczasz
do siebie myśli, że ogląd a raczej "osłuch" P. Vassuli jest mylny. Trochę
więcej empiryzmu i szacunku dla metody naukowej poproszę - naukowcy stosują
przynajmniej powtarzalne procedury, a P. Vassula twierdzi z góry i nawet nie
usiłuje poddać tych twierdzeń pod jakąkolwiek własną "scrutiny" czy "research",
w jakiejkolwiek ich weryfikacji idąc chyba wyłącznie za głosem własnych nerek
;), ewentualnie jak ty, tylko za tradycją opartą na wpojonym subiektywnym
przekonaniu.
Czyli tutaj mamy wyraźnie zarysowaną kontrowersję pt. analogia kontra anomalia.
Obiektywizm (gdzie coś się obserwuje na przedmiocie unieruchomionym
w warunkach laboratoryjnych) vs. subiektywizm (gdzie coś się głosi i naguje
obserwacje). Ja jako "wzrokowiec" i empiryk - opowiadam się przy tej pierwszej.
|