Data: 2004-06-07 05:45:32
Temat: Re: Reklama Casto
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kasiatoya" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c9uu0g$h95$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> dla mnie taki wyuczony i wykalkulowany debilizm nie jest zabawny
> (napisalam o tym wczensiej pod twoja wypowiedzia)
> tyczy sie to nie tylko i mezczyzn
Cieszę się, że ktoś to napisał i że nie musiałam być to ja :)
Przypomniał mi się text w którym świeżoupieczony tatuś udzielał
"żartobliwie" rad przyszłym ojcom - przy pierwszym wzięciu noworodka na
ręce, upuść go na coś miękkiego - w ten sposób masz załatwione, że przez
najbliższe 2 lata nie będziesz musiał się zajmować dzieckiem
Przypomniało mi się szkolenie, które tydzień temu urządziły mi moje dwie
koleżanki z firmy - udawaj, że jesteś mniej samodzielna, udawaj, że faceci w
koło siebie są od Ciebie mądrzejsi i ze wszystkim sobie lepiej radzą, bądź
czasami kretynką, bo nigdy nowego męża nie znajdziesz, a nawet jak
znajdziesz, to będziesz musiała różne rzeczy robić sama, a tak, to on będzie
za Ciebie to robił....
Przypomniało mi się, jak inna koleżanka, której ulubionym przedmiotem w
liceum była matematyka, w towarzystwie męża (przy okazji rozmowy o budżecie
domowym) mówiła, że nie ma głowy do matematyki i nawet nie wie jakie są ich
wpływy na konto (a do mnie na boku - "bo jeszcze każe mi o rachunkach
pamiętać!")
Czy wszyscy bawią się w taką grę w udawanie ? (moje koleżanki nazywają te
drobne oszustwa flirtem)
podr
Monika
|