Data: 2004-04-11 07:24:55
Temat: Re: Religia Madrosci a medycyna
Od: "RobertSA" <u...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
X...@1...133.1.4,
alt.religion.albertanism <A...@o...pl>:
> Nie zgadzam sie z tym przypuszczeniem.
> Piszesz, ze religia jest irracjonalna - ktora religia?
"Religia" jako zjawisko psychospołeczne.
> Ja szukalem dlugo religii racjonalnej, spojnej wewnetrznie i
> logicznej, a do tego adekwatnej do realnosci. Nie znalazlem
> takiej.
No wlasnie.
> Zaczalem wiec samodzielnie tworzyc nowo religie z
> zalozeniem, ze ma byc mocno racjonalna. Jesli zechcesz to nie
> nazywaj moja religie - ideologia, a mnie nazywaj 'ideolog'.
> Czy wydaje sie teraz bardziej racjonalny po zmianie nazwy
> jedynie?
Rzecz w tym, ze nadales slowu "religia" nowe, swoje prywatne znaczenie, stad
m.in. nieporozumienie w Twojej komunikacji z innymi.
> Wiedz, ze ja uzywam mojej religi z powodzeniem. Czuje sie z
> nia naprawde dobrze i dosc komfortowo. Jestem czlowiekiem
> wyksztalconym i ponadprzecietnie inteligentnym. Nie narzekam
> na moja religie. Jest spojna, sensowna, adekwatna do
> realnosci. Jest niestety mocno niepelna, ale nie poradze na
> to juz wiele. Tacy jestesmy wszyscy ludzie - nie mamy pelnej
> wiedzy o kosmosie. Ale do wiekszosci spraw zwiazanych z
> zyciem i smiercia, ta religia wystarcza.
No i OK - ja tez nie narzekam, tyle ze nie nazywam tego religia.
> Ludzie sa jedynie zbyt leniwi i tchorzliwi aby sprobowac.
Patrz moj poprzedni post.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
|