Data: 2013-05-19 22:06:02
Temat: Re: Religijne zapalenie mózgu.
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paweł" <j...@n...doczekal> napisał w wiadomości
news:knbasd$i3e$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 19.05.2013 21:43, Chiron pisze:
>> Użytkownik "Paweł" <j...@n...doczekal> napisał w wiadomości
>> news:knb6j2$dk8$1@node1.news.atman.pl...
>>> W dniu 19.05.2013 16:38, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 19 May 2013 14:36:05 +0200, Paweł napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 19.05.2013 12:09, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Sun, 19 May 2013 10:37:12 +0200, xantiros napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Powstanie warszawskie - wysługiwanie się 10-12 letnimi dziećmi,
>>>>>>> faktycznie sukces.
>>>>>>
>>>>>> W tym czasie i miejscu nawet 10-12letnie dzieci miały więcej poczucia
>>>>>> realizmu i byly bardziej dorosłe, niż Ty dziś w tym swoim ciepłym
>>>>>> bezpiecznym foteliku.
>>>>>>
>>>>> bzdura. po prostu.
>>>>
>>>> To był czas Gwałtownego Dojrzewania. W kilka chwil dojrzeli niedojrzali
>>>> dorośli i wydoroślały dzieci. Nie jest to zjawisko w ludzkiej populacji
>>>> nieznane, odosobnione ani zdezaktualizowane. Kiedyś w grupach
>>>> zwróciła mi
>>>> uwagę matka dziecka chorego na nowotwór oka, jak bardzo dojrzałe są
>>>> dzieci
>>>> śmiertelnie chore. One rozumieją zagrożenie, wiedzą co znaczy umrzeć.
>>>> I to
>>>> malutkie dzieci!
>>>> A przecież taka wiedza jest w normalnych warunkach dana jedynie
>>>> dorosłym!
>>>> Bo tylko dorosły ma aparat pojęciowy i doświadczenie pozwalające
>>>> ogarnąć
>>>> istotę i nieuchronnosć śmierci.
>>>> Tak więc mali ludzie, którzy fizycznie pozostakli dziećmi, psychicznie
>>>> dojrzeli z dnia na dzień, to życie sprawiło skalą zagrożenia, że ich
>>>> mentalny i psychiczny rozwój przyspieszył tak bardzo, stosownie do
>>>> kardynalnie traumatycznych warunków.
>>>>
>>>
>>> ikselko, w tej chwili, w maju 2013 roku, gdzieś w Afryce walczą
>>> dzieci. poczytaj o ich dojrzałości. o ich motywach. o powrocie do
>>> normalności.
>>>
>>>
>>
>> Robisz to świadomie czy rzeczywiście nie zauważasz różnicy pomiędzy
>> patriotyczną młodzieżą, porwaną trybami totalnej wojny z jednej strony,
>> a z drugiej dzieci porywane z domów, szprycowane narkotykami,
>> demoralizowane, przechodzące pranie mózgu by uczynić z nich maszyny do
>> mordowania?
>
> wzruszające jest to przekonane że wszystkie polskie dzieci to
> patriotyczna młodzież, a wszystkie somalijskie dzieci są porywane z domów,
> szprycowane narkotykami, demoralizowane. tymczasem w Afryce w 2013 też
> dzieci się zgłaszają 'na ochotnika'. czasem to jedyna możliwość przeżycia,
> czasem autentyczny potrzeba obrony swoich bliskich. czasem chęć wzbudzenia
> podziwu u rówieśników. motywów jest legion.
Nie wiem, skąd masz te dane. Najpierw piszesz o dzieciach- mordercach w
Afryce, potem wekslujesz ich działania na dzieci, które wystepuja w obronie
swych domów (jak w Somalii czy wcześiej w Rwandzie). Kręcisz. Nie można
somalijskim dzieciom (czy rwandyyjskim), które stawiały czynny opór
najeźdźcom odmawiać patriotyzmu i porównywać ich z dziećmi mordercami, o
których pisałem (a także Ty do nic nawiązywałeś)
> ps. podobnie, niemieckie dzieci broniące Berlina w 45 też rzadko kiedy są
> uznawane za niemiecką patriotyczną młodzież porwaną trybami totalnej
> wojny, raczej za faszystowskich fanatyków.
>
Wiesz- historię piszą zwycięzcy. Jednak- obiektywnie- była to młodzież
patriotyczna. Co by nie mówić.
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|