Data: 2010-09-02 18:36:13
Temat: Re: Renata (Natek) nie żyje
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 1 Wrz, 10:10, "Szaulo" <z...@p...pl> wrote:
> Użytkownik "Szaulo" <z...@p...pl> napisał w
wiadomościnews:i5inee$kha$1@news.onet.pl...
>
> > Umarła wczoraj na raka.
>
> > Mamy trzymiesięcznego synka.
>
> > Paweł
>
> Dziękuję wszystkim serdecznie za współczucie i kondolencje.
>
> Mam jeszcze pytanie do osób z Wrocławia. Gdybyście znali tzw. dobre ręce, w
> które mógłbym oddać swoją kotkę (4 lata, szaro-pręgowany dachowiec, ale
> niezwykle urocza (mogę podesłać zdjęcia na dowód), niewychodząca, ale
> przyzwyczajona do sporego mieszkania, wysterylizowana, czyściutka, zawsze
> trafiająca w kuwetę), to dajcie mi znać.
>
> Kot niestety stał się strasznie zazdrosny o mnie, próbuje wciskać się w nocy
> między mnie a synka, molestuje mnie z różnych stron i okupuje moje miejsca
> do siedzenia. Poza tym niunio jakoś sporo kicha, więc obawiam się alergii.
Napisałam dzisiaj do wroclawskich znajomych - milosnikow kotow. Czekam
na odzew. Mam nadzieje, ze uda mi sie znalezc Twojej kotce nowy dom.
Pozdrawiam
Paulina
|