jak to się nazywa..?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

11. Data: 2004-12-16 08:50:51

Temat: Re: Repost Re: jak to się nazywa..? (was: jak to się nazywa..?)
Od: "PaulinaW" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

PawełJ wrote:
> Tak więc dlaczego ta stacja radiowa miałaby mówić nieprawdę?

Bo RMF trudno nazwać światowym (czy nawet krajowym)ekspertem od medycyny
w ogóle, od rozwoju płodu w szczególe?

Napisać i powiedzieć każdy może, co mu się podoba, w takiej stacji czy
analogicznych pismach. Nawet, że na etapie rozwoju płodowego każdy ma
skrzydełka i aureolkę...

Paulina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-12-16 12:10:46

Temat: Re: Repost Re: jak to się nazywa..? (was: jak to się nazywa..?)
Od: "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Bo RMF trudno nazwać światowym (czy nawet krajowym)ekspertem od medycyny
> w ogóle, od rozwoju płodu w szczególe?
Masz rację, ale to był komentarz do badań jakiejś pary naukowców. Więc
myślę, że przeczytali tylko z kartki.
Ostatnie zdanie dopowiedziała kobieta ale to właśnie było podsumowanie
całego reportażu.

> Napisać i powiedzieć każdy może, co mu się podoba, w takiej stacji czy
> analogicznych pismach. Nawet, że na etapie rozwoju płodowego każdy ma
> skrzydełka i aureolkę...

A może rzeczywiście coś ostatnio odkryto w tej dziedzinie, tylko osoby,
które się tu wypowiadają jeszcze o tym nie usłyszały/przeczytały/przyjęły do
wiadomości?

PawełJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-12-16 12:26:37

Temat: Re: Repost Re: jak to się nazywa..?
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 16 Dec 2004 13:10:46 +0100, PawełJ wrote:

> Masz rację, ale to był komentarz do badań jakiejś pary naukowców. Więc
> myślę, że przeczytali tylko z kartki.

A ktoś to dla nich napisał.

Powtórzę po raz kolejny: to co piszesz to piękny przykład tego jak
dziennikarze którym się wydaje, ze są popularnonaukowi potrafią wypaczyć
fakty i jak ich banialuki ładnie dyfundują do tzw świadomości
społecznej:)

Nie wiem o jakim odkryciu w tonie rewelacji wypowiedział się rmf, ale z
tego co piszesz z pewnością wszystko przekręcił i jako podsumowanie
podał własną nadinterpretację.

> Ostatnie zdanie dopowiedziała kobieta ale to właśnie było podsumowanie
> całego reportażu.

A czy zygota jest kobietą, czy mężczyzną? Morula, blastula, gastrula?
Nie mają penisa, znaczy są kobietami?
Pierwotne "narządy płciowe" u zarodków płci obojga wyglądają tak samo -
kilka komórek na krzyż. Czy to znaczy, ze zarodek męski i żeński są
kobietami?

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/