Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał >
> Ja też mam taką legitymację - ale nie uważam, że jest mi ona "potrzebna mi
> jak zajacowi dzwonek", a też moje kalectwo jest widoczne.
> Jest przepis prawa i należy go przestrzegać !!!!
> No ale to ja tak uważam, może jestem zanaiwny, ale dobrze mi z tym :-)
>
> A tym mądrym człowiekiem, którego sentecję przytoczyłem był Sokrates.
>
> Moje gratulacje były szczere nie zaś prześmiewcze, jeżeli tak zrozumiałeś
> to przepraszam, nie o to mi chodziło.
>
A to bardzo przepraszam! Ja tez wyznam Ci szczerze, ze podziwiam Twoj
niezlomny upor. Wolalbym, abys byl po mojej stronie. Cytowanie Sokratesa
jest
jednak pewnym nieporozumieniem. Skoro go cenisz, to powinienes wiedziec, ze
mial na mysli prawo, i to nawet zle prawo, ale na pewno nie mial na mysli
tych wszystkich bzdurnych przepisow wymyslanych przez niedorzecznych
urzedasow. Nie maja one nic a nic wspolnego z prawem, nawet tym zlym
prawem, ale przeciez zawartym w aktach nadrzednych zwanych kodeksami czy
akcie
najwyzszej rangi zwanym konstytucja.
I na koniec - swiat nigdy nie poszedlby nawet o jeden maly kroczek do
przodu, gdyby wszyscy ze wszystkimi sie we wszystkim zgadzali. Prawda?
Pozdrawiam Cie

Przy okazji - poniewaz zauwazylem. ze niektorzy, za przeproszeniem Panowie,
tez sobie czytaja nasza korespondencje, a nawet sa laskawi na swoj
oryginalny sposob reagowac, niech ta droga sie dowiedza, ze im nie mam
zupelnie nic do powiedzenia. I moga wypisywac, co chca, nie obejdzie mnie
poki
nie naucza sie elementarnej kultury, a na to - sadzac po ich stylu w jakim
sie babraja na
poziomie rynsztoka - chyba nie ma co liczyc.

--
Konrad Turowski
t...@p...net
.