Strona główna Grupy pl.misc.dieta Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 60


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2004-07-07 06:59:28

Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: "gapa" <g...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora


> --
> Wiadomo ci jest, jak sądzę, że zółtka rozjaśniają w głowie. Każdy kto
będzie bilansował białka roślinne, prędzej lub później dojdzie do tego, że
to nie ma sensu. - Grażyna Skiba [gapa]

8-)))) czuje sie wyróznioooonaaaa.
i chociaz powinieneś dopisać,że zdanie dotyczy DO, to myślę ze nigdy sie do
tego nie przyznasz i umrzesz w przekonaniu, ze twoje wypowiedzi są OK. I
dobrze. Grunt to mieć własne zdanie.
grazyna
www.optymalniwrzeszowie.republika.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2004-07-07 07:08:53

Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

gapa w wiadomości news:ccg6ra$70u$1@news.onet.pl pisze:

>> Wiadomo ci jest, jak sądzę, że zółtka rozjaśniają w głowie. Każdy kto
> będzie bilansował białka roślinne, prędzej lub później dojdzie do tego, że
> to nie ma sensu. - Grażyna Skiba [gapa]
>
> 8-)))) czuje sie wyróznioooonaaaa.
> i chociaz powinieneś dopisać,że zdanie dotyczy DO, to myślę ze nigdy sie
> do tego nie przyznasz i umrzesz w przekonaniu, ze twoje wypowiedzi są
> OK. I dobrze. Grunt to mieć własne zdanie.


W zasadzie to nie wiem, do czego mialbym sie przyznawac czy nie przyznawac,
przeciez cytuje tylko twoje wlasne slowa. Ciekawi mnie, czy sama kiedys
bedziesz w stanie przyznac, ze sie mylilas. Przeciez sprawdzenie jakosci
bialka pochodzacego z konkretnego zrodla nie wykracza poza mozliwosci
przecietnego czlowieka dysponujacego dostepem do internetu, linki podawane
byly wielokrotnie. Wielokrotnie tez pisalem, ze bzdura i uproszczeniem jest
rozgraniczanie bialek na roslinne i zwierzece. Dziwne, ze malo ktory
optymalny jest w stanie przyznac, ze Kwasniewski w tym punkcie myli sie.
Krzepi jedynie to, ze tacy optymalni pomimo wszystko jednak istnieja.

--
Jan Kwasniewski posiada olbrzymia, niekwestionowana wiedze na temat Zywienia
Czlowieka. To poza dyskusja. - [grall]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2004-07-07 15:37:51

Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: Montag <""m\"@ntag@p@c...@n...pl"> szukaj wiadomości tego autora

Jurek wrote:
>
>
> nie uwazasz ze te punkty sa "ustawione" pod jedna diete?

nie są... zadziałały po prostu Twoje uprzedzenia, że od razu ktoś się
czepia DO.. punkty są tak samo pod fanatycznych wege jak i fanatycznych opty

>
> najpierw nalezy ustalic liste zrodel absolutnie i bezprzecznie wiarygodnych,
> i powstanie noaw mega grupa :)

nie jest to potrzebne... używasz tutaj klasycznego chwytu opisanego w
erystyce schopenhauera czyli próby ośmieszenia pomysłu przez przegięcie
go w drugą stronę. Jedyną alternatywną dla źródeł tylko pro-opty i
pro-wege nie jest zdobywanie wszystkich badań, a raczej standardyzacja
procedur badawczych i ujednolicenie warunków. To się naprawdę da zrobić,
jasne że niewygodne jest to stwierdzenie bo lepiej trzymać się "swoich"
badań a wszystkie inne uważać jako "wrogie" albo "w spisku".




> gdzie widzisz teorie spisku? faktem jest bezpardonowa walka wielkich grup
> produkujacych "cos tam" o rynki i zbyt -po to w koncu one istnieje, a
> konsumentami -a raczej nie wielka jej czescia - o to co "na talerzu" (w
> bardzo szerokim sensie). Nie wiem czy sledzisz perypetie z OGM, czy naprawde
> uwazasz ze ostatnie decyzje UE, to dzialania w kierunku obrony interesow
> konsumenckich? (na marginesie dodam ze olbrzymia wiekszosc sondazy wykazuje
> ze w miazdzacej wiekszosci europejczycy nie chyca OGM-ow)

sporo miałem na studiach o UE, wystarczająco dużo by do niej
bezkrytycznie nie podchodzić, walka o władzę i wpływy była zawsze i
zawsze będzie, nie powinno nam to jednak za bardzo zawadzać w głowie...
nie dajmy się zwariować



>
> problem tytoniu to jeden wielki kant, a rzady nagle zaczely walczyc o
> "zdrowie" bo moga pod ta przykrywka pompowac taksy i podatki ile wlezie.

proponuję naprawdę zluzować trochę i nie widzieć wszędzie spisku (swoją
drogą widzenie wszędzie spisku to jedno z modelowych zachowań
sekciarskich, więc warto czasem ochłonąć, żeby nie być wziętym za maniaka)


>
> oczywiscie :))) DUZY przypadek , ale badania ryb chodowlanych wykazuje ze
> ich wartosci odzywcze , a szczegolnie poziom omegi-cos tam, jest bardzo
> niski i bez zadnego porownania z rybami "dzikimi"
>

Duże uogólnienie... zależy jakich ryb... z drugiej strony, jest sporo
ryb "dzikich" w normalnym obrocie bo nie każde się da ot tak hodować.

>
> trak jak wspomnialem chodzi o produkty "ziemniakopochodne", ale najbardziej
> interesujaca jest reakcja instytucji powolanych do ochrony zdrowia
> publicznego. Zakrzyczec. Jako metoda dosc oryginalna :/

Może oglądamy inne media, ale jak dla mnie sprawa była mocno nagłośniona
i nikt jej nie zakrzykiwał. Chodziło o takie produkty, gdzie smaży się w
gorącym oleju w bardzo wysokiej temperaturze co powoduje wydzielanie się
związków toksycznych

Montag

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2004-07-07 15:40:45

Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: Montag <""m\"@ntag@p@c...@n...pl"> szukaj wiadomości tego autora

Marcin 'Cooler' Kuliński wrote:

> Montag" <""m\"@ntag@p@c...@n...pl w wiadomości
>

> Miej na uwadze jednak, ze nie wszystko zalezy od diety. Tak naprawde nie
> wiemy nawet, ile od niej zalezy. Ale to tez akurat jest kosc niezgody.

Oczywiście, że nie wszystko. Zupełnie się z tym zgadzam. Dlatego są
potrzebne dodatkowe badania, bo często to na co powołują się różne opcje
żywieniowe właśnie jest tym błędem obarczone... mówi się... obywatele
państwa X jedzą mnóstwo produktu Y, dlatego są zdrowi i nie chorują, a
więc produkt Y czy dieta Z jest najlepsza, tymczasem to bardzo trudno
wyłuskać, trzeba by zbadać gdzie Ci ludzie pracują, jak spędzają czas
wolny, czy ćwiczą, ruszają się dużo, w jakim żyją klimacie i wszystkie
inne czynniki. Dieta to jak najbardziej nie cały obraz.

Montag

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2004-07-07 19:04:23

Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: "Jurek" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> nie są... zadziałały po prostu Twoje uprzedzenia, że od razu ktoś się
> czepia DO.. punkty są tak samo pod fanatycznych wege jak i fanatycznych
opty

jezeli wezmiesz pod uwage argumentacje stosowana na tej grupie przez
krytykow DO, to proponowane punkty dosc dobrze przylegaja do tej
argumentacji, ci oczywiscie nie wyklucza mojego uczulenia :)


> nie jest to potrzebne... używasz tutaj klasycznego chwytu opisanego w
> erystyce schopenhauera czyli próby ośmieszenia pomysłu przez przegięcie
> go w drugą stronę.

tym razem to Ty jestes uczulony, ustalenie jakis odniesien wspolnych dla
wszystkich stron dyskusji, moze ulatwic szukanie kontaktu. Jeden przyklad
IZZ nie dla mnie nie jest zadnym autorytetem w dziedzinie "zywnosc/zdrowie".
Moze ktos zaproponowac zrodla ktore wiekszosc dyskutujacych jest w stanie
zaakceptowac, bedzie fundament. Gdzie w tym co napisalem jest osmieszanie
pomyslu?

>Jedyną alternatywną dla źródeł tylko pro-opty i
> pro-wege nie jest zdobywanie wszystkich badań, a raczej standardyzacja
> procedur badawczych i ujednolicenie warunków. To się naprawdę da zrobić,
> jasne że niewygodne jest to stwierdzenie bo lepiej trzymać się "swoich"
> badań a wszystkie inne uważać jako "wrogie" albo "w spisku".

jak bardzo jest to skomplikowane to wystarczy przesledzic stosunek
autorytetow zywieniowych do tluszczy w ogole i tluszczy z seri omega-cos
tam, w szczegolnosci. Jezeli ludzie najblizej zrodel wiedzy nie bardzo moga
sie zdecydowac na jedna wersje ktore nie podlega "poprawka" po dluzszym czy
krotszym czasie, to czego mozna oczekiwac od (bylo nie bylo) amatorow?


> sporo miałem na studiach o UE, wystarczająco dużo by do niej
> bezkrytycznie nie podchodzić, walka o władzę i wpływy była zawsze i
> zawsze będzie, nie powinno nam to jednak za bardzo zawadzać w głowie...
> nie dajmy się zwariować

i o to chodzi,

> proponuję naprawdę zluzować trochę i nie widzieć wszędzie spisku (swoją
> drogą widzenie wszędzie spisku to jedno z modelowych zachowań
> sekciarskich, więc warto czasem ochłonąć, żeby nie być wziętym za maniaka)

rany! co ty z tym spiskiem? Gdzie w tym co napisalem jest spisek? Szukanie
pieniadzy - jak najbardziej, ale spisek?

> Duże uogólnienie... zależy jakich ryb... z drugiej strony, jest sporo
> ryb "dzikich" w normalnym obrocie bo nie każde się da ot tak hodować.

w pewnych gatunkach, chodowlane juz wypieraja ryby "dzikie" (zeby nie
"rabnac babola" to najpierw sprawdze jak sie te ryby nazywaja po polsku, bo
znam tylko nazwy francuskie)- przynajmniej w europie zachodniej.
Przypuszczam ze ryby slodkowodne lepiej znosza hodowle niz ryby morskie, bo
to o czym mowilem to badania na zawartosc omega-3, u ryb hodowlanych bylo go
znikoma ilosc w porownaniu do osobnikow "dzikich"

> Może oglądamy inne media, ale jak dla mnie sprawa była mocno nagłośniona
> i nikt jej nie zakrzykiwał. Chodziło o takie produkty, gdzie smaży się w
> gorącym oleju w bardzo wysokiej temperaturze co powoduje wydzielanie się
> związków toksycznych

powtorze to jeszcze raz, w kraju takim jak Francja gdzie w poludnie
wszyscy(prawie) jedza obiady w "jadlodajniach" (od przedszkolakow do
emerytow) i gdzie fryty(przemyslowe) sa na 60/70% talerzy, reakcja byla
ostra i na szeroka skale. A co do Polski, poniewaz tak otwarcie i szeroko o
tym dyskutowano, to czy od tego momentu na opakownaich chipsow i
frytow(przemyslowych) pojawily sie ostrzezenia o szkodliwosci tych
produktow?

> Montag

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2004-07-07 20:17:28

Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: Montag <""m\"@ntag@p@c...@n...pl"> szukaj wiadomości tego autora

Jurek wrote:
>
> jezeli wezmiesz pod uwage argumentacje stosowana na tej grupie przez
> krytykow DO, to proponowane punkty dosc dobrze przylegaja do tej
> argumentacji, ci oczywiscie nie wyklucza mojego uczulenia :)

oj nie wyklucza

>
> tym razem to Ty jestes uczulony, ustalenie jakis odniesien wspolnych dla
> wszystkich stron dyskusji, moze ulatwic szukanie kontaktu. Jeden przyklad
> IZZ nie dla mnie nie jest zadnym autorytetem w dziedzinie "zywnosc/zdrowie".
> Moze ktos zaproponowac zrodla ktore wiekszosc dyskutujacych jest w stanie
> zaakceptowac, bedzie fundament. Gdzie w tym co napisalem jest osmieszanie
> pomyslu?

ośmieszenie jest, że albo jedne albo coś niewykonalnego z założenia. Nie
interesuje mnie IŻŻ, nie mówię o teoriach, piramidach, odwróconych
piramidach itd. Mówię o prostym badaniu. Z wszystkiego co wiemy o
jedzeniu robimy sobie tabula rasa... reset.. zero.. nic.

bierzemy teraz ochotników (z tym nie powinno być trudno bo ludzie na
różnych dietach i tak są z czystego przekonania) powiedzmy po 100
różnych osób z każdej dietetycznej opcji. Wszystkich badamy przed...
stwarzamy podobne warunki życia w ramach każdej podgrupy, tak że
zrównujemy inne czynniki, które mogłbyby wpłynąć na zdrowie. I dajemy
towarzystwu dajmy na to 3 lata czasu pod obserwacją. Byłbym ciekaw
wyników. Naprawdę. Mam na myśli badania których nie było (np o które
bardzo (i zupełnie słusznie!!) dopominają się np. optymalni. Nie myślę o
kolejny przerzucaniu się utartymi teoriami na temat żywienia. To już
było. To już znamy.

>
> jak bardzo jest to skomplikowane to wystarczy przesledzic stosunek
> autorytetow zywieniowych do tluszczy w ogole i tluszczy z seri omega-cos
> tam, w szczegolnosci. Jezeli ludzie najblizej zrodel wiedzy nie bardzo moga
> sie zdecydowac na jedna wersje ktore nie podlega "poprawka" po dluzszym czy
> krotszym czasie, to czego mozna oczekiwac od (bylo nie bylo) amatorow?

j.w.

jak sam wiesz sporo na to co jest zdrowe wpływa. Również naciski
producentów ;)

> powtorze to jeszcze raz, w kraju takim jak Francja gdzie w poludnie
> wszyscy(prawie) jedza obiady w "jadlodajniach" (od przedszkolakow do
> emerytow) i gdzie fryty(przemyslowe) sa na 60/70% talerzy, reakcja byla
> ostra i na szeroka skale. A co do Polski, poniewaz tak otwarcie i szeroko o
> tym dyskutowano, to czy od tego momentu na opakownaich chipsow i
> frytow(przemyslowych) pojawily sie ostrzezenia o szkodliwosci tych
> produktow?
>

nie pojawiły się, ale nigdy się tak szybko nie pojawiają
popatrz ile trzeba było czasu żeby pojawiły się na papierosach
prawdopodobnie te badania muszą potwierdzić jeszcze inne ośrodki
badawcze - tu mamy klasyczny problem nauka a media... poczekajmy

Montag

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2004-07-07 21:20:26

Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Montag" <""m\"@ntag@p@c...@n...pl w wiadomości
news:cchlok$eu0$1@news.onet.pl pisze:

> bierzemy teraz ochotników (z tym nie powinno być trudno bo ludzie na
> różnych dietach i tak są z czystego przekonania) powiedzmy po 100
> różnych osób z każdej dietetycznej opcji. Wszystkich badamy przed...
> stwarzamy podobne warunki życia w ramach każdej podgrupy, tak że
> zrównujemy inne czynniki, które mogłbyby wpłynąć na zdrowie. I dajemy
> towarzystwu dajmy na to 3 lata czasu pod obserwacją.

Przeciez to jest niewykonalne. Nigdy nie uciekniesz od wplywu czynnikow
pozadietetycznych, chyba ze wyhodujesz sobie w laboratorium armie klonow i
tam tez bedziesz je trzymal i badal.

>> powtorze to jeszcze raz, w kraju takim jak Francja gdzie w poludnie
>> wszyscy(prawie) jedza obiady w "jadlodajniach" (od przedszkolakow do
>> emerytow) i gdzie fryty(przemyslowe) sa na 60/70% talerzy, reakcja byla
>> ostra i na szeroka skale. A co do Polski, poniewaz tak otwarcie i
>> szeroko o tym dyskutowano, to czy od tego momentu na opakownaich
>> chipsow i frytow(przemyslowych) pojawily sie ostrzezenia o
>> szkodliwosci tych produktow?

A na opakowaniach masla, jajek czy smalcu takie widziales? Przeciez te
produkty uznawane sa za szkodzace zdrowiu duzo dluzej, niz frytki i czipsy.
Abstrahuje tu od faktycznego wplywu na zdrowie, chodzi mi wylacznie o
horyzont czasowy.

--
Skurcze w nogach sa rowniez czasami przyczyna zlej pracy watroby. - [slaweko]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2004-07-07 22:23:04

Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: Montag <""m\"@ntag@p@c...@n...pl"> szukaj wiadomości tego autora

Marcin 'Cooler' Kuliński wrote:

>
> Przeciez to jest niewykonalne. Nigdy nie uciekniesz od wplywu czynnikow
> pozadietetycznych, chyba ze wyhodujesz sobie w laboratorium armie klonow i
> tam tez bedziesz je trzymal i badal.
>
>

a ja bym się upierał, że jest i że ma sens. Jasne, że nie wyeliminuje
się wszystkiego, ale to, że warunki nie będą idealne i zawsze będzie
jakiś wpływ nie przekreśla całego badania. Za to można wziąć więcej
ludzi i zobaczyć co to da. Klony byłyby potrzebne gdyby różnice wyszły w
granicach błędu statystycznego, ale jeśli będą duże - to będzie
znaczyło, że jednak coś się tą metodą da wykazać.

Montag

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2004-07-08 05:48:19

Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: "Jurek" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


> bierzemy teraz ochotników (z tym nie powinno być trudno bo ludzie na
> różnych dietach i tak są z czystego przekonania) powiedzmy po 100
> różnych osób z każdej dietetycznej opcji. Wszystkich badamy przed...
> stwarzamy podobne warunki życia w ramach każdej podgrupy, tak że
> zrównujemy inne czynniki, które mogłbyby wpłynąć na zdrowie. I dajemy
> towarzystwu dajmy na to 3 lata czasu pod obserwacją. Byłbym ciekaw
> wyników. Naprawdę. Mam na myśli badania których nie było (np o które
> bardzo (i zupełnie słusznie!!) dopominają się np. optymalni. Nie myślę o
> kolejny przerzucaniu się utartymi teoriami na temat żywienia. To już
> było. To już znamy.

kto za to zaplaci?

> nie pojawiły się, ale nigdy się tak szybko nie pojawiają
> popatrz ile trzeba było czasu żeby pojawiły się na papierosach
> prawdopodobnie te badania muszą potwierdzić jeszcze inne ośrodki
> badawcze - tu mamy klasyczny problem nauka a media... poczekajmy

niebezpieczne moze byc wszystko, jajka , cebula, maslo ;) , soja, jagody z
lasu etc. Kto jest ostatecznym decydentem co tak naprawde, do konca i bez
dyskusyjnie jest nie zdrowe czy nie bezpieczne?

> Montag

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2004-07-08 05:52:53

Temat: Re: Rezygnacja z DO po 2 latach - wnioski
Od: "Jurek" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

. A co do Polski, poniewaz tak otwarcie i
> >> szeroko o tym dyskutowano, to czy od tego momentu na opakownaich
> >> chipsow i frytow(przemyslowych) pojawily sie ostrzezenia o
> >> szkodliwosci tych produktow?
>
> A na opakowaniach masla, jajek czy smalcu takie widziales? Przeciez te
> produkty uznawane sa za szkodzace zdrowiu duzo dluzej, niz frytki i
czipsy.

przez kogo i co jest w nich szkodliwe? Mowie o prawdziwych wyrobach, a nie o
"...... podobnych"


> Abstrahuje tu od faktycznego wplywu na zdrowie, chodzi mi wylacznie o
> horyzont czasowy.

no wlasnie! rodzina jest na etapie "féte medievale" (zabawa w
sredniowiecze?) i przepisy na potrawy sredniowieczne nawet najbardziej
"tlustych" opty moga przyprawic o zawrot glowy. Oczywiscie te potrawy to dla
tych zamozniejszych :) (z tamtej epoki)

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

befsztyk w diecie kopenhaskiej
Bagaz nurkowy
glodowka w mlodym wieku?
estrogen a wielkosc piersi?:>
Odchudzam się

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »