| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-08 09:40:50
Temat: Re: RododendronCo to znaczy osypałem ziemią zakwaszoną? Ziemią z lekkim dodatkiem torfu?
Obsypałem wokół? W jakiej glebie go posadziłeś, w jakim otoczeniu, w słońcu
czy w cieniu?
Edyta
Użytkownik "poi" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ab8628$lpk$1@news.tpi.pl...
> Zasadziłem rododendron obsypałem ziemią zakwaszoną i po kilku dniach
zaczyna
> więdnąć. Czy da się uratować roślinę ?
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-05-08 10:20:44
Temat: Re: RododendronEdyta Szajnóg <e...@g...com.pl> napisał(a):
> Co to znaczy osypałem ziemiš zakwaszonš? Ziemiš z lekkim dodatkiem torfu?
> Obsypałem wokół? W jakiej glebie go posadziłe, w jakim otoczeniu, w słońcu
> czy w cieniu?
>
> Edyta
>
> Użytkownik "poi" <p...@p...fm> napisał w wiadomoci
> news:ab8628$lpk$1@news.tpi.pl...
> > Zasadziłem rododendron obsypałem ziemią zakwaszoną i po kilku dniach
> zaczyna
> > więdnąć. Czy da się uratować roślinę ?
> >
> >
>
> Sadzić trzeba w kwaśnej ziemi,(dołek na 50-70 cm głęboki wypełniony kwaśną
ziemią)obsypywanie stanowczo nie wystarczy. Tylko że jeśli on więdnie po
kilku dniach od posadzenia to nie może być wina ziemi. A podlewałeś go
codziennie, bardzo obficie?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |