Data: 2005-02-14 15:06:50
Temat: Re: Rodzinne walentynki
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:m3gpyv3m6g1e.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
> Bluzgacz (byłem, czytałem) wylewa tam IMO żale na swoje "niewyżyte" 364
dni
> w roku.
> Ciężko mi wyobrazić sobie zadowolonego ze swojego partnerstwa człowieka,
> któremu to święto by przeszkadzało (mimo komercji, etc).
No to sobie wyobraź, bo ja po rozmowie z róznymi ludźmi odniosłam wrażenie,
że są - ale są to głównie jednostki, które mają w nosie "co ludzie gadają"
> Natomiast samotny rzeczywiście może się wku.wić.
Oj, puchaty, to święto wkurza mnie nieodmiennie od jakichś 12 lat. choć
różnie z tym (samotnością) bywało.
Rok temu byłam świeżo zakochana, w skowronkach i też mnie wkurzało - po
prostu taki model jestem ;)
Monika (nastawiona dziś antyglobalistycznie)
|