Użytkownik "P. L." <l...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aji69t$ih4$1@news.tpi.pl...
................................
> Mam też dwa kupione w szkółce, o pięknym pokroju ale chyba samce, bo
chociaż
> większe od pań to nie mają żadnych owoców.

Rozpoznanie płci u tych krzewów możliwe jest najwcześniej w trzecim roku.
Należy też brać pod uwagę fakt, że aż około 80% roślina rozmnażanych przez
siew to rośliny płci żeńskiej.
Zaznaczyłem, ze rozmnażanych przez siew, ale w zasadzie nie rozmnaża sie
tych roślin w inny sposób.
W zasadzie, bo można "rozmnażać" je przez oddzielanie odrostów korzeniowych
z krzewów o poznanej płci. Ponoć można też ukorzeniać części pędów, ale
tylko w przypadku roślin żeńskich.

> Rozumiem, że do owocowania potrzebuję okaz męski. Myślałem by pozostawić
> jedną gałązkę męską a resztę przerobić na żeńskie.
> Nie za bardzo mam doświadczenie w szczepieniu, ale strasznie chcę się
> nauczyć. Pytanie: kiedy i jaką techniką to zrobić?

W związku z innymi sposobami rozmnażania tej rośliny na większą skalę,
szczepienie tej rosliny chyba nie jest często stosowane. Z tego powodu nie
możesz chyba liczyć na poradę praktyka który szczepił tą roślinę.
Nie jest ono (szczepienie) też konieczne dla zapewnienia owocowania Twoich
roślin, ale przyznam, może być ciekawym doświadczeniem.
Poinformuj grupę o udatności szczepień.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to