Rolety zaciemniajace a standardowe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

11. Data: 2007-06-12 07:45:01

Temat: Re: Rolety zaciemniajace a standardowe
Od: " BrunoJ" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Konkuzja: chyba jednak lepsze jasne - takie moje zdanie...
> > pozdrawiam AJ
> Pozamykałam okna i opuściłam rolety i w pomieszczeniach zrobiło się
> przyjemnie chłodno, i jednocześnie jasno. Mam jasne materiałowe rolety
> koloru piasku pustyni.
ja mialem u siebie rolety biale, lub zblizone. W jednym z pokoi rolety byly
z dosc grubego materialu - robilo sie ciemniej, ale ciagle jasno.
Z ciekawostek - rolety byly klejone do okien i ta z grubego materialu byla
chyba za ciezka i spadala, ostatecznie firma zawiesila to na umyslnych hakach.
Szczesliwie kupilem z montazem, bo inaczej bylby to moj problem...

Teraz na rolety dopiero zbieram, na dodatek mam troche bardziej skomplikowane
okna (okragle i wystajace listwy przy szybach), wiec mam problem z doborem
typu rolet, bo nie kazde dadza sie w szybe wkleic...

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2007-07-03 10:45:13

Temat: Re: Rolety zaciemniajace a standardowe
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 12 Jun 2007 07:45:01 +0000 (UTC), BrunoJ napisał(a):

> ja mialem u siebie rolety biale, lub zblizone.

A jak czyścice rolety?? Bo szxorowanie żaluzji listewka po listewce w
wannie już mnie strasznie wkurza. Wymieniłabym chętnie na rolety, ale co z
czyszczeniem??
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2007-07-05 09:45:44

Temat: Re: Rolety zaciemniajace a standardowe
Od: " BrunoJ" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Elżbieta <w...@o...peel> napisał(a):

> Dnia Tue, 12 Jun 2007 07:45:01 +0000 (UTC), BrunoJ napisał(a):
>
> > ja mialem u siebie rolety biale, lub zblizone.
>
> A jak czyścice rolety?? Bo szxorowanie żaluzji listewka po listewce w
> wannie już mnie strasznie wkurza. Wymieniłabym chętnie na rolety, ale co z
> czyszczeniem??
To juz pewnie troche zalezy jak sie brudza (papierosy, kurz z ulicy, sadze
z kominow itp). U mnie powyzsze praktycznie nie wystepowalo, a rolety mimo
wszystko pozostaja przez znaczna czesc dnia zwiniete. W tym samym czasie
zaluzje leza poziomo i ladnie zbieraja kurz. Wiec po prostu rolety
brudza sie mniej (statystycznie). Jakas wada rolety sa muszki
ktore sie "wkrecaja" i zostawiaja swoje zwloki, a docelowo plamy,
ale to juz mozna punktowo wyczyscic. Tyle ze na bialych kazda sztuke widac...
W teorii rolete mozna prac (ale trzeba rozmontowac wczesniej).
W praktyce mozna przetrzec z kurzu na sucho, lub czyms na mokro bez
zdejmowania z okna. Mam wrazenie ze zaklada sie ze taka rolete sie co jakis
czas wymienia, gdy material zblaknie lub przybrudzi sie na tyle ze jego
czyszczenie bedzie dawalo srednie efekty. Tak jak zaslonki.
Zaluzje pewnie tez powinno sie wymieniac co jakis czas, ale nikt tego
nie robi "bo dziala". A ze sznurki czarne to co to komu... ;)

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2007-07-05 11:49:27

Temat: Re: Rolety zaciemniajace a standardowe
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

> To juz pewnie troche zalezy jak sie brudza (papierosy, kurz z ulicy, sadze
> z kominow itp).

Papierosy odpadają, budynek na uboczu więc kurz z ulicy też odpada, gorzej
z sadzami, bo u sąsiada centralne.
> U mnie powyzsze praktycznie nie wystepowalo, a rolety mimo
> wszystko pozostaja przez znaczna czesc dnia zwiniete. W tym samym czasie
> zaluzje leza poziomo i ladnie zbieraja kurz. Wiec po prostu rolety
> brudza sie mniej (statystycznie).

Tak, ale u nas nie ma firan i nie będzie (nie zaryzykuję wiercenia dziur w
ścianie by powiesić karnisz gdy gdzieś tam jest pociągnięta siła)więc
myślałam o takich przepuszczających światło i raczej na stałe spuszczonych,
więc też ten kurz będą zbierać ja żaluzje (brrrrrrr wczoraj myłam)

A może to nie ma sensu i pozostać przy żaluzjach?

--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2007-07-05 12:07:30

Temat: Re: Rolety zaciemniajace a standardowe
Od: " BrunoJ" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tak, ale u nas nie ma firan i nie będzie (nie zaryzykuję wiercenia dziur w
> ścianie by powiesić karnisz gdy gdzieś tam jest pociągnięta siła)
mozna tak wiercic zeby nie przewiercic, lub wrecz odkuc i zagipsowac kolek.
Mozna tez kupic szyny sufitowe i nie ruszac scian (chociaz moja kobietka
takich nie akceptuje)

> więc
> myślałam o takich przepuszczających światło i raczej na stałe spuszczonych,
> więc też ten kurz będą zbierać ja żaluzje (brrrrrrr wczoraj myłam)
na stale to chyba tak sobie, ja przynajmniej nie widzialem materialu
o funkcjonalnosci firan, przepuszczajace swiatlo nie oznacza przezroczystosci,
a siedzenie z odcietej od swiata norze jest chyba srednio przyjemne :/
Chociaz tych rolet to jest milion rodzajow, to moze takie cos da sie dobrac.

Co do kurzu to moze jakies kobiety dopytaj. Faceci bywaja mniej wrazliwi
na takie sprawy ;-)))

> A może to nie ma sensu i pozostać przy żaluzjach?
koszt nie jest powalajacy - zmien w jednym oknie, a zaluzji nie wyrzucaj.
Jak sie spodoba wymienisz reszte, jak sie nie spodoba to powiesisz zaluzje.
Pewne rzeczy sa subiektywne i trzeba miec wlasne zdanie (czyli sprobowac)

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/