On 15 Sty, 14:02, Ender <e...@n...net> wrote:
> medea pisze:
>
> > Ender pisze:
>
> >> Je li medea sama wybra a sobie monogami , to czemu nie cieszy si ze
> >> swojego wyboru tylko pot pia poligamie u innych, a je li to narzucona
> >> jej tylko rola spo eczna, to czym si r ni o prostego chamskiego ludu
> >> skanduj cego o ukamienowanie?
> >> Poza tym, gdyby to kto z jej milusich np. qura lub jaki kole
> >> napisa o chwili s abo ci
>
> > ENderku, nie pisa e o chwili s abo ci, ale o wiadomym planowaniu
> > romansu.
>
> To co, w chwili s abo ci nie mo na ju czego nawet zaplanowa ?
> Nic przecie nie poradz , e z natury jestem dobrze pouk adany.
>
> > I przedstawi e to niemal e jako swoj recept na zdrowy
> > zwi zek. Ja ci nie mam najmniejszego zamiaru kamienowa , chcia am tylko
> > eby zobaczy , jak to wygl da z innej perspektywy, bo wydaje mi si , e
> > w tej ca ej sprawie widzisz tylko siebie. To tyle z mojej strony.
>
> Ok, i masz takie prawo, do tej swojej perspektywy,
> tylko czy ze wszystkich wspania ych i ca kiem fajnych musia a wybra
> tak beznadziejn i nieprzychyln mnie?
>
> > A moja monogamia (zawsze to lepiej, jak szklanka jest do po owy pe na
> > ni pusta) jest, czy raczej by a do czasu wyj cia za m , sekwencyjna.
>
> No popatrz, jak niunia.
> A jak u mnie sekwencje s troszk kr tsze, to zaraz jestem skurwiel i
> dziwka?
> Upar a sie na mnie nie wiem czemu i teraz pr bujesz jeszcze wm wi mi
> naiwnie, e nie, cho tak naprawd ka de twoje s owo tylko to przecie
> potwierdza.
> I w dodatku znowu l ysz bezczelnie mojej inteligencji.

Skoro jestes tak przekonany, co do czystosci swoich intencji i ogolnie
do posiadania racji w zalozonym przez sibie watku, po cholere sie
teraz tlumaczysz i obrazasz, ze ludzie nie podzielaja Twoich pogladow?
Masochista?
Liczyles, ze trafisz tutaj na stado poligamistow, ktorzy Ci udziela
rad, jak pielegnowac romans?
BTW nie boisz sie czegos zlapac, podczas takich przygodnie poznanych
zwiazkow?

Paulinka