Data: 2010-01-15 14:24:32
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:87c6295b-d29e-41c9-9958-3647337fa928@a32g2000yq
m.googlegroups.com...
> Moim zdaniem, nie ma czegos takiego jak obiektywizm.
> Nie moge silic sie na cos, czego nie uznaje.
> Dlatego tez czesto podkreslam, ze pisze tylko o Swoim.
> Bo Innego niz Swoje, nie znam.
> :)
O to to !!! Czy nie uważasz, że pierwsze z powyższych zdań jest obiektywne ?
Mało tego. Uważam że każdy kto myśli inaczej myli się. Mało tego. Uważam, że
Ty również uważasz to zdanie za prawdę niepodważalną.
> Warto pamietac, ze slowa sa zbyt skromnym nosnikiem
> informacji, a brak pewnych zaawansowanych uzgodnien
> moze dporowadzic do absolutnego niezrozumienia
> slownego, literkowego konkretnie, przekazu.
Może więc najsamprzód powinniśmy zdefiniować czym jest definicja ? ;)
Na mój gust wystarczy nie wysuwać zbyt daleko idących wniosków, w przypadku
gdy nie ma się pewności iż dobrze się drugą stronę rozumie.
A teraz zaHankuję :)
Zawsze gdy nie jestem pewny iż dobrze rozumiem rozmówcę, dopytuję się co ma
na myśli lub ewentualnie wysyłam komunikat o treści iż nie rozumiem.
> Z dwoch powyzszych, oraz z Twojego, moze wynikac,
> ze zanim nie dogadamy ewentualnych brakujacych
> elementow, mozemy rozmawiac na zasadzie:
> Bog istnieje, vs Bog nie istnieje, i dyskutowac tak
> do konca swiata :)
Nie twórzmy sztucznych barier, iż niby żeby pogadać wpierw trzeba coś
uzgadniać i dogadać ... no chyba że chcemy tu tworzyć teorię prowadzenia
konwersacji. Coś tam mi się jakiś demello kołacze w stylu, że najwięcej o
miłości gadają ci którzy nie wiedzą czym jest :)
> Pies pozostaje psem. Jednak, zapytaj dwoch osob,
> JAKIEGO psa widza.
> :)
Niech zgadnę. Każdy widzi takiego samego, acz każdy inaczej.
Aha - no i oczywiście mają do tego prawo i nic mi do tego ;P
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|