Data: 2010-01-16 08:50:23
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Przemysław Dębski pisze:
>
>> O ile po pierwszej odpowiedzi miałem wątpliwości, o tyle dobitka
>> "czemu nie wesprzesz sendera" mnie upewniła :)
>
> A nie, dobitka była żtp z innej beczki. Podpisałeś się jako poligamista,
> ale jako taki nie zabrałeś chyba głosu w tym wątku, a może jednak trza
> było coś dorzucić do ognia?
Odebrałem to jako "a u was biją murzynów" - ale już mniejsza z tym ;)
Nie pasuje mi poligamia do tego wątku wbrew pozorom. Sender rzuca
"dymnął bym coś na boku" i dobiera do tego uzasadnienie. Hanka dorzuca
coś o poligamii, niecelowo stawiając poligamie w świetle uzasadnienia do
zdrady. A to nie tak :)
>
>> To może wpierw pozwólmy się wypowiedzieć Redartowi ? ;)
>> Dobrze rozumiem, że nie odpowiada Ci tonowanie dyskusji - nie wiem -
>> sprowadzanie jej na jakieś ustalone tory ?
>
> Może, w pewnym sensie. Raczej wskazywanie mi, że nie powinnam się w
> jakiejś sprawie lub do kogoś odzywać, bo coś tam coś tam. Takie bicie po
> łapkach linijką. BTW Chyba jednym z pierwszych razów, kiedy się do mnie
> na psp odezwałeś, było zwrócenie mi uwagi, że nagle odzywam się do
> kogoś, kogo nie znam (to był akurat nomen omen Redart). To było coś w
> stylu - a co ty z nim gadasz, znasz go? (nie pamiętam słów dokładnie)
> No tak, drażni mnie to, faktycznie. Ja nikomu nie robię chyba takich uwag.
Próbowałem odnaleźć to z readrtem, ale się nie udało. Mój stosunek do
Redarta jest bardzo pozytywny, lubię chłopa. Problem w tym, że on czasem
moje wyrazy sympatii odbiera jako przypierdalanie się do niego. Owszem
wyrazy te są w formie przypierdalania, ale nim nie są. Trener umie to
poprawnie odczytać, redi nie. Najprawdopodobniej moje zwrócenie Ci uwagi
dlaczego gadasz z redartem bo go nie znasz, było takim psztyczkiem w
jego stronę. Kiedyś gdy jeszcze Cię na psp nie było. Red założył stronę
o nazwie "dzieci na psp" i umieścił tam skrzywione swym postrzeganiem
charakterystyki paru osób między innymi kominka, bluzgacza chyba robaka,
po czym wszystkich nowo przybyłych na psp odsyłał na tę
stropowiedziałnkę i zalecał nie gadanie z tam wymienionymi osobami. Od
czasu do czasu, gdy chcę go szturchnąć ostrzegam kogoś by nie gadał z
redartem :) Padło na Ciebie. OK. Przepraszam.
A co do naszego wczorajszego zajścia ... Ewa, ja nie napisałem byś się
nie odzywała. Napisałem że o Hance chcę gadać z Hanką.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|