Data: 2010-01-16 14:40:19
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski pisze:
> Nie pasuje mi poligamia do tego wątku wbrew pozorom. Sender rzuca
> "dymnął bym coś na boku" i dobiera do tego uzasadnienie. Hanka dorzuca
> coś o poligamii, niecelowo stawiając poligamie w świetle uzasadnienia do
> zdrady. A to nie tak :)
To tym bardziej trzeba było coś napisać - męski punkt widzenia, podobne
potrzeby lub pokusy, a jednak niepozbawione zrozumienia drugiego dna
problemu. Może łatwiejsze by było dla Sendera w odbiorze.
Bałeś się epitetów? Nie chciałeś oberwać jakąś ciotą czy pantoflem?
> Próbowałem odnaleźć to z readrtem, ale się nie udało.
To nie jest aż tak istotne.
> Mój stosunek do
> Redarta jest bardzo pozytywny, lubię chłopa. Problem w tym, że on czasem
> moje wyrazy sympatii odbiera jako przypierdalanie się do niego. Owszem
> wyrazy te są w formie przypierdalania, ale nim nie są.
Wiem, o tym. Ja to wtedy odebrałam raczej jako przypierdalanie się do mnie.
> Trener umie to
> poprawnie odczytać, redi nie. Najprawdopodobniej moje zwrócenie Ci uwagi
> dlaczego gadasz z redartem bo go nie znasz, było takim psztyczkiem w
> jego stronę. Kiedyś gdy jeszcze Cię na psp nie było. Red założył stronę
> o nazwie "dzieci na psp" i umieścił tam skrzywione swym postrzeganiem
> charakterystyki paru osób między innymi kominka, bluzgacza chyba robaka,
> po czym wszystkich nowo przybyłych na psp odsyłał na tę
> stropowiedziałnkę i zalecał nie gadanie z tam wymienionymi osobami.
Nie znałam ówczesnych realiów na psp. Wpadłam na żywca i może zaczęłam
się zbytnio od razu panoszyć. Pewnie lepiej robią ci, którzy wcześniej
trochę czytają zanim się odezwą. Kominka znam tylko z paru postów, które
czytałam w archiwum, no i z różnych przekazów (raz jakiś filmik z nim
ktoś tu rzucił). Mniej więcej wiem, jaki to typ. No ale to już poza tematem.
A "stropowiedziałnkę" jest super. Nawet przez chwilę pomyślałam, że
miało być "pstropowiedziałkę". ;)
> czasu do czasu, gdy chcę go szturchnąć ostrzegam kogoś by nie gadał z
> redartem :) Padło na Ciebie. OK. Przepraszam.
Nie czuję najmniejszej urazy, teraz mi się to przypomniało przy okazji.
> A co do naszego wczorajszego zajścia ... Ewa, ja nie napisałem byś się
> nie odzywała. Napisałem że o Hance chcę gadać z Hanką.
OK.
Ewa
|