Data: 2007-11-27 17:14:06
Temat: Re: Romans internetowy
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marzena" <f...@U...onet.pl> wrote in message
news:fihhj5$sgp$1@news.onet.pl...
> Współczuję sytuacji. Sprawa jest trudna, choć nie tragiczna :-). Nie winię
> Twojego męża i widzę, że nie jest taki najgorszy :-). Gdybyś teraz się w
> kimś zakochała, pewno byś lepiej zrozumiała jego postępowanie :-). Moim
> zdaniem nic nie powinno robić się na siłę. Tylko czas może go odkochać
> ;-). Nie powinno to potrwać dużo dłużej niż dwa lata :-). W miarę
> możliwości staraj się być dobra i cierpliwa :-). Zastanów się nad
> zwyczajnym, dłuższym spotkaniem w trójkę.
Ty kretynko do potegi.
Doradz jej jeszcze, zeby z usmiechem na ustach przyjmowala ponizanie i
strzaly w ryj, lacznie ze zlamanym nosem.
Najlepiej niech pozwoli na to, zeby ja ktos pojechal na dwa baty, tak z 3
lata i powinno wszystko wrocic do normy.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
|