Data: 2007-11-27 18:45:28
Temat: Re: Romans internetowy
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Lis, 18:14, "Bluzgacz" <p...@w...org> wrote:
> "Marzena" <f...@U...onet.pl> wrote in message
>
> news:fihhj5$sgp$1@news.onet.pl...
>
> > Współczuję sytuacji. Sprawa jest trudna, choć nie tragiczna :-). Nie winię
> > Twojego męża i widzę, że nie jest taki najgorszy :-). Gdybyś teraz się w
> > kimś zakochała, pewno byś lepiej zrozumiała jego postępowanie :-). Moim
> > zdaniem nic nie powinno robić się na siłę. Tylko czas może go odkochać
> > ;-). Nie powinno to potrwać dużo dłużej niż dwa lata :-). W miarę
> > możliwości staraj się być dobra i cierpliwa :-). Zastanów się nad
> > zwyczajnym, dłuższym spotkaniem w trójkę.
>
> Ty kretynko do potegi.
> Doradz jej jeszcze, zeby z usmiechem na ustach przyjmowala ponizanie i
> strzaly w ryj, lacznie ze zlamanym nosem.
> Najlepiej niech pozwoli na to, zeby ja ktos pojechal na dwa baty, tak z 3
> lata i powinno wszystko wrocic do normy.
>
I Ty nie masz Kobiety? Marnujesz sie, normalnie, marnujesz sie.
Pozdrawiam :)
Fragile
|