Data: 2007-11-29 18:46:40
Temat: Re: Romans internetowy
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Fragile" <e...@i...pl> wrote in message
news:c55c5d57-a40f-4047-a8a7-
> Hmm. Czyli sugerujesz, ze czlowiek moze sie 'wylaczyc' i 'wlaczyc',
> zaplanowac milosc i dobrac odpowieni dla niej czas?
Mowie o tym, ze czlowiek moze u siebie spowodowac stand-by.
U mnie to wynika z tego, ze psychicznie nie czuje checi do milosci.
Tzn. chcialbym ja przezyc, ale nie teraz, mam inne sprawy na glowie i nie
chce zeby jakies uczucie pozbawilo mnie zdrowego myslenia - skupienia, bo
musze miec teraz sprawny umysl nie zapelniony jakims zakochaniem, mysleniem
o kobiecie itp
> Przeciez tego sie, moim zdaniem oczywiscie, nie planuje. Milosc
> zazwyczaj nas zaskakuje (mam na mysli milosc, nie jakis tam przelotny
> zwiazek).
Wiem, ale jestem tak odporny, ze nawet mnie zaskoczyc nie mozna w taki
sposob.
> Z drugiej strony, skoro piszesz, ze nie masz czasu..., to moze to i
> dobrze, ze umiesz sie 'wylaczyc'.
Dobrze, ale wiesz - kiedy ide gdzies do knajpy, wpierdalam sam obiad, kiedy
jestem w weekendy czasem sam w chacie i nie mam jakichs zajec, czy pracy to
jest juz ciezej, jednak staram sie byc tutaj konsekwentny, chociaz nie
zawsze sie da.
> Ale kurcze, musze byc szczera, dobijaja mnie takie stwierdzenia - 'nie
> mam czasu na milosc, sa na razie wazniejsze rzeczy' itp. No rece
> opadaja. Ludziom sie wydaje, ze w ten sposob przejawia sie ich
> odpowiedzialnosc i dojrzalosc. A g***o prawda :)
W dupie mam przejawianie sie mojej odpowiedzialnosci czy dojrzalosci. Nie
manifestuje swoich uczuc, nie obnosze sie i nie szpanuje. Za
odpowiedzialnego uwazam sie od jakiegos czasu, za dojrzalego - jak kazdy
facet (ale zadna pizda meska sie nie przyzna) - jeszcze nie, pewnie dlatego,
ze nie jestem w zwiazku, nawet malzenskim. Chociaz mialem w swoim zyciu
zwiazek prawie 6letni (w LO i na studiach), dzieki ktoremu duzo sie
nauczylem i wczesniej niz reszta rozumialem o co chodzi kobietom.
Mam wszystko poukladane, wiem co jest priorytetem w jakim czasie, staram sie
aby moje zycie nie bylo chaotyczne, pozbawiam je przypadkowosci, bo nie
jestem jebanym studenciakiem juz, ale i rutyny, bo to druga skrajnosc, tak
samo jak i nuda. Nie znaczy to oczywiscie ze gardze spontana - wrecz
przeciwnie, ale kontrolowana hehehe...
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
|