| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-30 12:59:53
Temat: Re: Rosliny które mnie zawiodły.> O tototo!!!
> Jak najmniej pracy,jak najwięcej satysfakcji ;-))
> Niedługo już zrozumiesz,że tylko byliny,krzaki,drzewa ;-)))
PROSZE, POWIEDZ TO MOJEJ ZONIE
Mariusz M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-07-30 17:25:37
Temat: Re: Rosliny które mnie zawiodły.
Użytkownik <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2639.0000047f.3d468dc7@newsgate.onet.pl...
> > O tototo!!!
> > Jak najmniej pracy,jak najwięcej satysfakcji ;-))
> > Niedługo już zrozumiesz,że tylko byliny,krzaki,drzewa ;-)))
>
> PROSZE, POWIEDZ TO MOJEJ ZONIE
Jeśli o mnie chodzi to nie widzę problemu ;-))
--
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-07-30 18:55:03
Temat: Re: Rosliny które mnie zawiodły.> > PROSZE, POWIEDZ TO MOJEJ ZONIE
>
> Jeśli o mnie chodzi to nie widzę problemu ;-))
Krzysztofie, podziwiam Cię. Naprawdę.
Ja sam nie wiem jak bym to zniósł.
Pozdrawiam;
Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-07-30 19:33:12
Temat: Re: Rosliny które mnie zawiodły.
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ai6nea$k2b$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > > PROSZE, POWIEDZ TO MOJEJ ZONIE
> >
> > Jeśli o mnie chodzi to nie widzę problemu ;-))
>
> Krzysztofie, podziwiam Cię. Naprawdę.
> Ja sam nie wiem jak bym to zniósł.
Nie bardzo rozumiem o Co chodzi - czy sugerujesz ,że żona Mariusza jest taka
trudna w rozmowie ? ;-)
PS.Człowiek zniesie wszystko .
--
----------------------------------------------------
J.Krzysztof Chiliński - Serwis "muszlowcowy" Milanówek
j...@p...pl j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch1
j...@p...onet.pl http://republika.pl/jkch2 - O rekinach
Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-08-01 07:30:45
Temat: Re: Rosliny które mnie zawiodły.Moja zona nie jest trudna w rozmowie. Uparla sie tylko, zeby powtykac miedzy
moje krzewiaste perelki rozne takie kwitnace, a potem ja to musze podlewac,
wyrywac chwasty itd. Twierdzi, ze sosny nie kwitna (nieprawda, niektore maja
nawet kolorowe kwiaty).
A za gotowosc do wspierania mojego punktu widzenia dziekuje
Mariusz M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-08-01 13:32:28
Temat: Kalifornia ?Czy u Was też taka klęska suszy? Bezustannie 32 st C i ani śladu deszczu.
Wczoraj nawet był rekord 34 st. W telewizji powiadają że tu i ówdzie deszcze
i burze a u nas ani kropli . Nie upominam się o burzę, bo znowu jakiegoś
kasztanowca powali, ale choć trochę deszczu by się przydało. Gdzie by tu
jakieś podanie wysłać ?
Pozdrawiam sucho - Jagoda
PS Dziękuję Tooldkowi i Krzysztofowi M za osobiste wyręczenie mnie z
podlewania grupowego drzewka, które też ucierpiało od upału. Wierzchołkowe
liście zostały poparzone słońcem ale ogólna kondycja drzewka, zdaniem K.M.
jest całkiem dobra . Uff ... a już myślałam że nie stanęłam na wysokości
zadania .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-08-01 14:20:05
Temat: Re: Rosliny które mnie zawiodły.Moje rośliny mnie nie zawiodły. To ja je w tym roku zawiodłam (:-(((.
1.(:-(( Moj chwastnik (bo nie można go nazwać trawnikiem) przybrał kolory
jesieni - żółto-brązowe. Przyczyniło się do tego ostre słońce i źle
wychowane, te dwie czarne podpalane, które akurat na trawniku załatwiają
swoje potrzeby. Niedobór wody spowodował, że nawet mech, tak pięknie
zarastający trawę w poprzednich latach, zbrązowiał i po wygrabieniu
pozostały łyse place ziemi
2.(:-((Wiśnie tak gęsto obrodziły w tym roku, ale zanim dojrzały uschły na
drzewach... I nie ma wiśniówki w tym roku (:-((
3.(:-)) Moje warzywa.
Dochowałam się pięknej kwitnącej rzotkiewki i sałaty około metra wysokości.
Pietruszka - odmiana Nana - ledwie ją widać od ziemi.
Marchewka wcale nie wzeszła.
Koperek odmiana chyba Contorta - ma pięknie poskręcane listki - tylko mi
zżera go jakaś paskuda.
Pomidory - miniaturki, jakie wsadziłam wiosną , tak zostały i nie przyrosły
ani centymetra, tyle że zmieniły kolor na brązowy. Owocki też wydały
miniaturowe.
Posiadam jeszcze inne rarytasy, które to ja zawiodłam, bo zaniedbałam
podlewanie i plewienie.
Za to ostróżki mam tak dorodne, że przerastają nawet chwasty i kwitnącą
trawę . Znów zaczynają się wysiewać (:-(( . Chyba bez Rundapu w przyszłym
roku nie dam rady
Pozdrawiam - uff... gorąco - Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-08-01 15:50:37
Temat: Re: Rosliny które mnie zawiodły."Jagoda" <b...@g...pl> wrote in message news:aibfs3$cll$4@news.tpi.pl...
> Moje rośliny mnie nie zawiodły. To ja je w tym roku zawiodłam (:-(((.
>
Jagoda Ty leniu! :-)) (ale patrzcie jedyna się przyznała).
> 1.(:-(( Moj chwastnik (bo nie można go nazwać trawnikiem) przybrał kolory
> jesieni - żółto-brązowe. Przyczyniło się do tego ostre słońce i źle
> wychowane, te dwie czarne podpalane, które akurat na trawniku załatwiają
> swoje potrzeby. Niedobór wody spowodował, że nawet mech, tak pięknie
> zarastający trawę w poprzednich latach, zbrązowiał i po wygrabieniu
> pozostały łyse place ziemi
Kto wie czy nie to będzie najmodniejsze w przyszlym sezonie :-) Głowa do
góry!!
> 2.(:-((Wiśnie tak gęsto obrodziły w tym roku, ale zanim dojrzały uschły na
> drzewach... I nie ma wiśniówki w tym roku (:-((
A to z suszonych nie wyjdzie?
ciach
> Za to ostróżki mam tak dorodne, że przerastają nawet chwasty i kwitnącą
> trawę . Znów zaczynają się wysiewać (:-(( .
Za bujne ostóżki nadrabiasz pozostałe punkty.
> Pozdrawiam - uff... gorąco - Jagoda
>
ozdrawiam BoGusław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-08-01 16:06:35
Temat: Re: Rosliny które mnie zawiodły.
Użytkownik Bogusław Bielawski <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> > Za to ostróżki mam tak dorodne, że przerastają nawet chwasty i kwitnącą
> > trawę . Znów zaczynają się wysiewać (:-(( .
> Za bujne ostóżki nadrabiasz pozostałe punkty.
>
> > Pozdrawiam - uff... gorąco - Jagoda
> >
> ozdrawiam BoGusław
Dzięki BoGu za rozgrzeszenie (:-))
Czuję się ozdrowiona (:-)) ... i spadam podlewać
Ściski - Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-08-01 16:54:45
Temat: Re: Kalifornia ?"Jagoda" <b...@g...pl> wrote in message news:aibfs1$cll$1@news.tpi.pl...
> PS Dziękuję Tooldkowi i Krzysztofowi M za osobiste wyręczenie mnie z
> podlewania grupowego drzewka, które też ucierpiało od upału. Wierzchołkowe
> liście zostały poparzone słońcem ale ogólna kondycja drzewka, zdaniem K.M.
> jest całkiem dobra . Uff ... a już myślałam że nie stanęłam na wysokości
> zadania .
Informacja podana dyskretne i z wyczuciem - kolejny punkt dla Jagody - czyli
doszło do tej randki! - :-)
Dyskretna byłaś, a teraz opowiadaj! Padli sobie w ramiona, czy raczej tak z
odległości i ostrożnie?
BoGusław ciekaw plotek z Woli
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |