Piotr Kieracinski wrote:

> No, ale wciaz aktualny; nikt na razie nie wymyslil nic skuteczniejszego
> i tanszego. Nawet armie korzystja z aut, zamiast tradycyjnych w XX w.
> pociagow.

Armie nie muszą być dochodowe, są na naszym utrzymaniu i z forsą się nie
liczą.
>
>> Pociąg przewozi dużo więcej towarów niż TIR
> ale wymaga tylez razy wiecej energii i bardzo specjalistycznej, ogromnie
> uciazliwej dla srodowiska infrastruktury - do etgo niewydolnej: nie
> dojezdza wszedzie, wymaga przeladunkow, dowozow samochodami, itd.

Świetna praca dla bezrobotnych, których podobno jest dużo.

> Dlatego caly swiat korzysta w samochodow ciezarowych.

Świat już te drogi ma. Nie musi ich budować. My mamy nie w pełni
wykorzystane tory kolejowe.

> Ta Holandia to
> nietrafiony przyklad (podobnie jest w Szwajcarii, gdzie takze TIRy
> przewozi sie na platformach kolejowych). Koleje sa tamn mocno
> dofinansowywane przez panstwo,

A u nas nie? Może własnie przewozami towarowymi zarobiłyby na siebie.

> a samochody - w ogole; sa zrodlem podatkow i pieniedzy na finansowanie kolei.

A na co u nas idą podatki od samochodów? Na urzędników?

> Wracajac do Rospudy: najwazniejsi sa mieszkancy Augustowa. Nie ma zadnej
> racjonalnej z punktu widzenia ekologicznego, finansowego, spolecznego i
> logistycznego opcji dla tego przebiegu obwodnicy. Trzeba ja szybko i
> nowoczesnie budowac (podobnie w innych miastach i wsiach nawet), zeby
> ludziom zylo sie lepiej.

Nie mam wykształcenia odpowiedniego, żeby ocenić ten czy inny przebieg
szos. Kwestionuję każdy - uważam komunikację samochodową za schyłkową.
Całkiem niedługo będzie to coś dla hobbystów, jak teraz jazda konna
i inwestowanie w drogi dla ciężarówek uważam za wyrzucone pieniądze.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)