Data: 2011-04-12 11:22:48
Temat: Re: Rosyjska pułapka
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:io19q9$6vm$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-04-12 12:11, Stalker pisze:
>>
>> Na stronach IPN-u można znaleźć bardzo dokładne omówienie tej sprawy
>> (i także np. sprawy rzezi na Wołyniu
>
> Swoją drogą, tak sobie myślę, że na Wołyniu zginęli w większości zwykli
> ludzie, a w Katyniu ta nasza żtp. lepsza część - i to też zaważyło pewnie
> na tym, że na upamiętnieniu jednej rzezi nam bardziej zależy, a o drugiej
> znacznie mniej słychać. To smutne.
>
> Ewa
>
Bo czym różni się człowiek od człowieka.
Wracając do wypędzonych, też wielu z nich umarło po drodze.
I może właśnie to jest najsmutniejsze, jednostka uwikłana w "wielką"
politykę (co jakby z zasady polityka jest mała). Gdzieś jakiś czas temu
czytałam o człowieku, który spisuje nazwiska, imiona, losy pomordowanych
(chyba w Rwandzie). Żeby upamiętnić każdy, pojedynczy los, żeby Ci ludzie
nie "przepadli". A potem, gdzieś zahaczyłam o ustawienia Hellingera, gdzie
ludzi próbują składać swoje życie do kupy, bo im brak.... tych, którzy w ich
życiu powinni uczestniczyć.
I zrozumiałam wagę każdego życia przeżytego do końca. Sytego życia. I w
sumie każdemu życiu przerwanemu przez "wielką" politykę należałoby postawić
tablicę i świecę - niezależnie od opcji i narodowości.
MK
|