Data: 2011-04-12 12:45:56
Temat: Re: Rosyjska pułapka
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:io1fpj$uq$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-04-12 13:33, Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:io19q9$6vm$1@news.onet.pl...
>>> W dniu 2011-04-12 12:11, Stalker pisze:
>>>>
>>>> Na stronach IPN-u można znaleźć bardzo dokładne omówienie tej sprawy
>>>> (i także np. sprawy rzezi na Wołyniu
>>>
>>> Swoją drogą, tak sobie myślę, że na Wołyniu zginęli w większości zwykli
>>> ludzie, a w Katyniu ta nasza żtp. lepsza część - i to też zaważyło
>>> pewnie na tym, że na upamiętnieniu jednej rzezi nam bardziej zależy, a o
>>> drugiej znacznie mniej słychać. To smutne.
>>
>> Triche inaczej. Tam mordowali nacjonalisci przy wsparciu hitlerowcow, w
>> Katyniu wojsko. Tam zgineli lokalsi, w Katyniu ludzie z calej polski.
>> Itd, itp.
>
> Owszem, ale - w Katyniu zginęli wojskowi. Nagła śmierć jest wpisana w los
> żołnierza, choć oczywiście dla każdej rodziny to wielka tragedia. Na
> Wołyniu ginęli w większości cywile, także dzieci. Słuchałam kiedyś
> wspomnień ludzi, którym udało się tę rzeź przeżyć. Nie dało się tego
> słuchać bez łez w oczach. Nie mówi się jednak o tych wydarzeniach tyle, co
> o Katyniu.
Ale ja nie oceniam ktora smierc jest wazniejsza lub bardziej niespodziewana
(btw, smierc jako jeniec nie jest wpisana w los zolnierza, w kazdym razie
nie w ramach roznych konwencji) - tylko wskazuje, ze chociazby to iz rodziny
pomordowanych na Wolyniu zwykle tamze pozostaly (o ile ktos przezyl), a
pomordowani w Katyniu jednak wiecej zostawili krewnych w calej polsce - to
m.in. powoduje, ze wiecej sie o tym mowi w kraju.
|