Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for
-mail
From: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Równowaga alimentacyjna
Date: Fri, 22 Mar 2002 09:52:20 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 44
Message-ID: <a7es1j$e5t$1@news.tpi.pl>
References: <X...@6...233.128.18>
<0...@n...onet.pl> <a7d155$anb$1@news.tpi.pl>
<X...@6...233.128.18>
NNTP-Posting-Host: pe249.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1016787830 14525 213.76.12.249 (22 Mar 2002 09:03:50 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 22 Mar 2002 09:03:50 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Równowaga alimentacyjna
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:6852
Ukryj nagłówki
Użytkownik Alf/red/ Dziewulski <w...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:X...@6...233.128.18...
> Hm, hasło "płać mi więcej. Trzy razy więcej" wprawiło mnie w zaskoczenie-
> bo uważam że to, co jest teraz, to i tak więcej niż etatowe zarobki
> niektórych. Ale zastanawiam się, która wycena jest słuszniejsza- a płacić
> _mniej_ nie chcę bo jednak złotówka o której wspominano w pierwotnym wątku
> to... to nie pomoc. Więc ile (na oko)?
Nie musi być to wyłącznie kasa. Jeśli masz alimety na dziecko albo chcesz po
prostu spełniać swoje obowiązki, nic nie stoi na przeszkodzie, abyś część
alimentów dawał w "naturze" (tylko nie chodzi mi o rolki i basen, bo tym się
dziecko nie naje). Jeśli boisz się, żeby Twoje pieniądze nie szły na to co
nie trzeba, zaproponuj, że opłacisz np. rachunek za prąd (ale faktycznie, na
podstawie kwitka, który Ty zapłacisz, a nie na podstawie oceny zużycia
Twojej kobiety). Zrób np. zapasy żywności i zawieź dziecku (ale nie roczne
zapasy czekolady ;-))), zostawiając sobie kopię rachunku. Jeśli spodziewasz
się, że może być to wykorzystane przeciwko Tobie (np. przez złożenie pozwu
do sądu, bo "on nic nie płaci - na dawanie żywności nie ma świadków"),
wyślij to lepiej jako paczkę, aby mieć pokwitowanie, ew. zrób to przy
świadku, ew. weź pokwitowanie od byłej.
I oceniaj realnie potrzeby dziecka jak również to, dlaczego nie pracuje jego
matka - dlatego, że nie chce czy dlatego, że np. nie ma szansy na podjęcie
pracy.
Nie wiem np. czy Wasza sprawa jest załatwiona polubownie, między Wami czy w
sądzie. Jeśli tylko polubownie, warte zastanowienia się jest również to, co
Ci się bardziej opłaca w sytuacji zwiększonych żądań matki dziecka. Bo jeśli
istnieje ryzyko, że jeśli pójdzie do sądu, dostanie nie 3, ale 4 razy tyle
(np. bo masz b. duże zarobki a przy rozwodzie orzeczono Twoją winę) to może
nie warto czekać, aż jej ten pomysł wpadnie do głowy i zaspokoić jej
roszczenia. A jeśli ewidentnie domaga się więcej niż dopuszczałaby
przyzwoitość, niech idzie do sądu (tylko nie zapomnij w między czasie płacić
tego co zwykle ;-)))
Inna sprawa, że "przyzwoitość" to pojęcie względne.
Reasumując - kwestie alimentów są zawsze bardzo delikatne i trudne do
ocenienia np. na grupie.
pozdrawiam
Monika
|