Data: 2002-10-03 10:49:06
Temat: Re: Róż
Od: "Skakanka" <k...@N...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> 'trójwymiarowa'... Używam beżowego różu, muskam nim kości
A ja po jednym artykule w Votre Beaute skusilam sie na roz rozowy, mimo, ze
jestem podrecznikowa jesienia.
I tak jak pisali - jesienia i zima kolor rozowy jest jedynym ratunkiem dla
skory. Bardzo rozjasnia i ozywia.
Dlatego takiego w kolorze toffi uzywam wiosna i latem, a zima, kiedy kolor
swiatla jest niebieskawy, uzywam tylko rozowego i dziekuje allahowi ze
kupilam wlasnie tamten numer votre beaute.
Mam taki cieply roz brzoskwiniowy, z chlodnym jednak boje sie
eksperymentowac.
Kaska
|