Data: 2006-05-03 18:10:43
Temat: Re: Rozdrabniacz do gałęzi
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ryba" <a...@k...chip.pl> wrote in message
news:e3aqkt$3q5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Michal Misiurewicz napisał(a):
>
>> Dość podstawowa sprawa to używanie przy mieleniu grubych
>> rękawic. Zwłaszcza jeśli miele się obcięte pędy róż :-)
>
>
> Oczywiście zdaję sobie sprawę że główną przyczyną moich skaleczeń była
> głupota i brak ostrożności :)). Jednak zamiana rozdrabniacza na model z
> wałkami tnącymi, wyeliminowała to zagrożenie i pozwala mi nadal być
> nieostrożnym. A tak na poważnie, wynikało to z pośpiechu i dużej ilości
> gałęzi, teraz gdy rozdrabniacz wciąga porcję gałęzi ja mam czas na
> przygotowanie następnej porcji, oprócz tego nie przeciążam silnika
> wpychając na siłę gałęzie, są one wciągane w stałym tempie i bez mojego
> udziału.
>
> Pozdrawiam, Artur.
Najlepsze są mechanizmy skrawające ślimakowe, same wciągają gałęzie, pracują
bardzo cicho i nie trzeba bardzo dużych mocy do ich napędu...
|