Data: 2004-07-20 09:56:09
Temat: Re: Rozgwiazda społeczna
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek w news:pan.2004.07.19.20.17.33.36666@go2.pl...
/.../
> niedawno mi się takie coś wymyśliło:
> "Może Cię zmartwię, ale ateizm (dogmatyczny) ma cechy religii, może
> nawet więcej, skoro mając pretensję do racjonalności przyjmuje jako
> _pewnik_ nieistnienie Boga, kiedy w religii pewników nie ma - są
> dogmaty (pomijam fanatyków).
Pewnie masz rację. Dogmatyczny ateizm, a więc wiara w nieistnienie...;))
jest też swojego rodzaju wiarą i tym łączy się z religią.
> Natomiast agnostycyzm religijny (dla
> odróżnienia od poznawczego) to twierdzenie, że - nie można dowieść
> (nie)istnienia Boga, a więc to wyłącznie kwestia takiej, bądź innej
> wiary. Wg mnie to stanowisko czysto racjonalne."
Obawiam się, że z tymi tematami to nas tutaj pogonią całkiem słusznie...;).
Z drugiej strony sądzę, że na odpowiednio tematycznej grupie, jest chyba
kłopot ze spokojnym roztrząsaniem tych spraw - tam zawsze był straszny tłok...
> Ludzie mają wiele ze sobą wspólnego. Prawie wszystko. To co ich różni
> jest rezultatem różnych zaszłości, przeważnie niepożądanych.
Dla jednych pożadanych dla innych nie. Nie ma ucieczki od ....
modelu ślimaka z czółkami i kolcami - wyrazem mapy rzeczywistości
dla każdego innej i zawsze ścierającej się w różnicach i wspierającej
w zgodnościach.
> >> Wszystkie więc działania nieetyczne po imieniu nazwijmy patologiami.
> >
> > Mhmmm. I co dalej?
> Co chciałeś? Ja tylko głoszę to co mam za prawdę.
No, w porządku. Chciałem abyś powiedział co za tą prawdą uczynisz.
Jeśli tylko głosisz, to głoszenie jest czynem, a więc wpływaniem na otoczenie,
rozwiewaniem swojego wiatru. W takim przypadku trzeba by się zastanowić
jakie sa tego cele i jakie moga być tego skutki...
> Marek
>
pozdrawiam
All
|