Data: 2004-01-31 14:29:52
Temat: Re: Rozmaitości 12
Od: "Tomasz Kwiecień" <t...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "puciek2" <p...@o...pl>
> Tomasz Kwiecień <t...@o...pl>
> > > > Tak samo z EEG: jak się zasypia (śpi) to EEG mózgu zwalnia,
> > > Ogólniej jak się ktoś wycisza wewnętrznie
> > > (chyba na tym polega zasypianie) to EEG zwalnia.
> > > Chyba tak ?
> >
> > Nie wiem na pewno. Nie wskażę Ci źródeł o tym.
>
> I ja na pewno nie wiem. Tak sobie składam to
> co wydaje mi się spójne. Jestem natomiast przekonany także
> i o tym, że żadna teoria wyrażona słowami nie opisze nigdy
> praw żądzących Światem w postaci jakiejś techniki.
No nie opisze, bo technika się kończy na poziomie nauki.
Nauka, kultura, religia -
to sfery ludzkiego życia angażujące odpowiednio:
inteligencję formalną, emocjonalną i duchową.
Miałem swego czasu hasło "science and religion".
Teraz widzę, że to było podejście niepełne.
Próbowałem się pozbawić nieodłącznego składnika człowieczeństwa i tak żyć.
"Wiedza praktyczna [techne] rodzi się wtedy,
gdy z wielu postrzeżeń doświadczalnych
tworzy się ogólny sąd o podobnych rzeczach"
Aristoteles, Metafizyka, księga 1, 981s
Chodzi o to, że ludzie są indywidualnościami
i nie da się o wielu różnych indywidualnościach
podać uogólniającego sądu szczegółowego
- po prostu dlatego, że są różne.
Chodzi o to, czy badany przedmiot dopuszcza swoją specyfiką
stosowanie uogólnień.
Już sfera kultury nie jest podatna na uogólniania.
> > > Czym jest osławione silencium w zakonach, jak nie wyciszeniem ?
> >
> > Widzieć w praktykach zakonnych chrześcijaństwa
> > jedynie ich warstwę psychologiczną,
> > to tak jakby w rozważaniu człowieka pomijać jego głowę.
>
> Po prostu istnieją teorie, które praktykowane mogą pomagać.
> Wyglądało tak jakbyś się zrzymał na wszelkie teorie.
Próbujesz oddzielić praktykę od celu jakiemu służy.
A co, jeśli to ten cel nadaje tej praktyce takie działanie ?
Jeśli nie wystarczy samo milczenie, żeby się dobrze czuć ?
Jeśli jeszcze trzeba o Kimś konkretnym przy tym myśleć ?
> > W chrześcijaństwie te wskazówki są środkami,
> > a nie celem,
>
> Właśne tak też myśle środki/pomoc.
> Natomiast nie spust czyli jak nacisnę to mi wyskoczy.
O ile w ogóle jest jakiś spust...
> > jak na przykład w hinduiźmie.
> > I czy "silencium" wypowiada się coś o EEG ?
>
> Bynajmniej, ale jest pewną zasadą/teorią praktykowaną.
> Ma służyć także choć pewnie nie tylko (IMO) wyciszeniu
> a to już może mieć coś wspólnego z EEG.
Celem chrześcijaństwa nie jest tylko wyciszenie, czy relaksacja.
> > Mi chodzi o metody nieinwazyjne - psychotechniki.
>
> Czym się różni psychotechnika od praktykowanej zasady/reguły,
> jeśli jest rozumiana jako pomoc np. w wyciszeniu ?
W podejściu do człowieka.
Psychotechnika ma działać na wszystkich i jest totalna.
Zasada/reguła, taka jak klasztorne na przykład
- szanuje indywidualność i dopuszcza nie przestrzeganie,
przewidując sankcje.
Psychotechnika nie przewiduje sankcji,
bo jest jakby sankcją już od samego początku.
Różnica jest w podejściu do ludzkiej woli.
Psychotechnika nie szanuje woli.
Co najgorsze, można samemu nie szanować własnej woli.
--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://tomasz.kwiecien.prv.pl
|