Data: 2005-05-05 12:51:54
Temat: Re: Rozmowy o ... - sentencja.
Od: "Asmodeusz Demon" <a...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
eTaTa <e...@g...pl> napisał(a):
> > no fajne ale opowiedź wymaga pytania.
> > Bóg jest nie najgorszą hipotezą na istnienie czegość na co trzeba
> > odpowiedzieć odpowiedzialnością.
> >
>
> Łoł! I jak to realizujesz?
Ja przyjmuje inne hipotezy, więc nie ma tu nic do realizacji.
Moim zdaniem odpowiedzialność wymaga Wielkiego Innego wobec którego jesteśmy
odpowiedzialni. Jeśli to nie jest Bóg to wchodzi coś innego. Np bredzi sie o
odpowiedzialności wobec historii, narodu, społeczeństwa. Czyli wobec "bytów"
które są niezdolne do nałożenia odpowiedzialności ani do rozliczenia.
Można jednak konstruować etykę zupełnie bez pojęcia odpowiedzialności i
wtedy bóg, ojciec czy inne takie nie są niezbędne dla naszego funkcjonowania.
asmo
Ps Reszty nie komentuje bo nie rozumiem
Ps 2 wysłalem inny juz post, mama nadziej ze sie nie znajdzie, bo byl
jeszcze gorszy niz ten
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|