Data: 2008-04-28 15:23:18
Temat: Re: Rozwazania na temat swobod obyczajow
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1p92u4sfp0zpg.1w5n52elgletk.dlg@40tude.net...
> Z zazdrości nieuświadomionej, że ich stać na tyle dzieci i że im się
> "chce"
> (dzieci, seksu), i że w ogóle mają luz i poczucie spełnienia w tym
> względzie. Poważnie!
> Wiem, bo ja też zazdroszczę - trochę poniewczasie. Zazdrość to właściwe
> uczucie, tylko niektórych ono tak bardzo złości, że przelewają tę złość
> razem ze swoją zazdrością na wielodzietne rodziny ;-P
Tak, zazdrosc tez.
Oraz widze tu jeszcze taki konflikt stylow zycia.
To tak jak kobiety niezamezne (podobno) nie przepadaja za mezatkami i
odwrotnie.
> Na pewno. Może to nawet trochę rozumiem, jednak to nie zmniejsza mojego
> żalu nad skutkami tylu lat komunizmu w naszym narodzie...
To jest wlasnie ten negatywny efekt, do niego nalezy tez to odreagowanie.
Moze za szybka zmiana jednego systemu w drugi.
> E tam. Patrzę z zazdrością na szóstkę dalszego sąsiada :-)
Spoko, 2ka tez dobrze - cieszmy sie z tego co mamy! :)
Pozdrawiam,
Duch
|