Data: 2003-11-23 22:07:28
Temat: Re: Rozwód?Jak to jej powiedzieć?
Od: "Zuz P" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Starlight <b...@b...com> napisał(a):
> Witajcie.
> Opiszę krótko mój problem.Jestem od kilkunastu lat żonaty.Mam jedno dziecko
> (kilkunastoletnie).Życie "ułożone".Przeciętna ale ogólnie mówiąc niezła
> stabilna sytuacja materialna.Niestety.Jest tez ta "trzecia"...Mój związek z
nią
>
> ciagle przechodzi jakieś burze.Bo to naprawdę trduny związek.Ale nie mogę o
> niej nie myśleć.Czuję,że choć zerwałem z nią kilkamiesiący temu wkrótce
znowu
> wszystko wróci.Nie wytrzymam już tego dłużej.Chciałbym wystąpić o rozwód.
Jednak
>
> nie mogę się zdecydować na powiedzenie tego żonie.Ale nie chcę tez dłużej
> marnować swojego życia.
> Skazuję sie na pogorszenie swojej sytuacji życiowej ale nie potrafię
niemyśleć
> o "niej"...Kilkukrotnie próbowałem powiedzieć mojej żonie,że najlepszym
> rozwiązaniem dla naszego niezbyt udanego związku byłby rozwód jednak ona
> kurczowo sie chwyta się mnie w takiej sytucaji i...i poprostu nie
> potrafię.Myślę,że chyba jako mąż (pomijając fakt,że jest ktoś o kim nie wie)
> nie jestem chyba najgorszy.Bardzo chciałbym aby nasze rozstanie nie było dla
> nas bardzo bolesne...Powiedzcie.Poradźcie jak to zrobić?
>
O takich jak ty mowi sie ze sa takimi zwierzetami co zyja z mordami w gnoju i
sa rozewe. Nie obrazajac swin.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|