Data: 2003-09-10 00:16:04
Temat: Re: Rozwoj duchowy
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <s...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3c1a.00000815.3f5e2261@newsgate.onet.pl...
Widze ze inni sie troche nasmiewaja ... nie ma z czego :) ;)
Skad sie bierze Twoja mysl: chyba z tego ze swiat sie zmienia,
dawniej wynalazki techniczne likwidowaly głód,
zimno, poźniej weszła medycyna - walka z chorobami,
czyli glownie chodzilo o fizyczne przetrwanie,
teraz gdy to jest w miare zaspokojone, to
natualnym wydaje się, że teraz bedziemy leczyc psyche :)
rozwijac sie w tym kierunku...
Ale tak nie bedzie :) - czlowiek rozwija sie duchowo
kiedy napotyka trudnosci. A zbytnie szczescie
(jak np. pieniadze, znam po sobie ;) ) go rozpuszcza,
człowiek degeneruje się... a poniewaz mamy juz za duzo ... pocieszajek,
zabawek, ciasteczek, "marzen do spelnienia", polakierowanych samochodow,
rakiet...
to sie degenerujemy, powraca agresja, kult sily... (nie widac, kurde??)
Juz nawet erotyka notuje minusy :D (za Newseek: "apatia erotyczna dociera do
nas z zachodu" )...
To tak jak pewna Chinką - byla biedna - ciezko pracowala w polu - to
narzekala.
Potem jednak sie wzogacila, wprowadzila sie do bloku, kupila se pralke,
jadła ciasteczka
(stać ją!, a co!? :) ), więc zaczela tyć i zaczeły się jej imać choroby.
Za duży dobrobyt dziala na minus - z rozwoju duchowego bedą nici :D
Duch
|