Data: 2002-01-06 14:50:02
Temat: Re: Rysy psychopatyczne u dzieci
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a195tl$foc$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Witam wszystkich!
>
> Czy moglibyście podpowiedzieć, drodzy Grupowicze, jakimi
odziaływaniami
> terapeutycznymi objąć dzieci wykazujące rysy psychopatyczne? Dzieciak, o
> którego mi chodzi ma 8 lat, lecz jest just mocno zaburzony: jest agresywny
i
> impulsywny, manipulatorski, bezkarny, bez głębszych więzi z innymi
dziećmi,
> lekceważący wszelkie reguły i zasady...
> Jestem bardzo ciekawa waszych pomysłów (szczególnie liczę na pomoc
> fachowców :))
Ja co prawda nie znam się na psychoterapii, ale w sensie diagnostycznym o
psychopatii nie można mówić w odniesieniu do dzieci, ponieważ wiekszość
teoretyków uważa, że osobowość dopiero się kształtuje. Dlatego tego typu
cechy / między nami mówiąc - stwarzające duże ryzyko zaistnienia
psychopatii/ określa się mianem "zaburzeń zachownia". Wg. Judyty Harris,
autorki książki "Geny czy wychowanie" temu chłopcu / bo zapewne jest to
chłopiec/ praktycznie pomóc nie można. Jedyną szansą zniwelowania
niewłaściwych, wrodzonych cech osobowości, byłaby przynależność do grupy
rówieśniczej w której funkcjonują inne normy zachowania niż on sobą
reprezentuje. Grupa taka musi go zaakceptować a on ją. Czyli w sumie też
mało prawdopodobne, bo grupy rówieśnicze z reguły dobierają się pod względem
podobieństwa charakteru. Dziecko nadmiernie agresywne i nie umiejące nikomu
się podporządkować oraz mające na dodatek złe wyniki w nauce - wszędzie
będzie odrzucane, a z czasem znajdzie paru podobnych sobie, tworząc grupę
przestępczą
Dorrit
>
> Ewa
>
>
|