Data: 2010-04-08 22:37:17
Temat: Re: Rz?dzi ten, kto mniej kocha...
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 09 Apr 2010 00:21:13 +0200, Ender napisał(a):
>
>> Co za wazelina.
>> Każda fascynacja kobietą prędzej czy później kończy się apatią,
>> czyli stosunkiem do stosunku po stosunku ;-)
>
> Kobieta świadoma swego seksapilu potrafi ten stosunek zmienić.
> No ale taka "będąca zawsze sobą" to już niekoniecznie...
Najlepiej być żoną swojego męża. Tak kiedyś nad tym myślałam, Ty w swoim
związku decydujesz o kolorze kafelków, całą resztę bierze na siebie Twój
TŚK. Zero samodzielnego myślenia i podejmowania decyzji. Nie lubimy
Żydów mówi TŚK- XL odpowiada - nie lubimy.
Chyba dlatego tak Cię mierżą feministki. Co ciekawe kobiet jako takich w
ogóle nie lubisz, bo są źródłem zazdrości i głupoty.
Nie chciałabym mieć męża, który decyduje o tym, co mam myśleć.
--
Paulinka
|