Data: 2003-03-31 07:42:18
Temat: Re: Rzeczywistość, nierzeczywistość, czyli co potrafi stworzyć umierający z niedotlenienia mózg i co potrafi znieść człowiek
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elle"
> > > A jakie są eTaTku źródła wiedzy, jeśli nie eksperymenty, badania? :-)
> >
> > Własna obserwacja i przekaz.
>
> Obserwacja i przekaz czego?
> Konkretnie na przykładzie medycyny - jak wyobrażasz sobie jej rozwój bez
> badań?
No i co ja mam Ci powiedzieć?
Znów mnie okrzykniesz heretykiem.
Pozwól więc, że przypomnę przykład z dziedziny "naukowej", który kojarzy mi
się z Twoim
e-mail'em.
nus - to z greckiego (sic!) wieczny i nieograniczony niczym umysł.
ve? - nie pomne, ale jak zwykle po polskawemu - to przyimek 'w'
A łącznie stanowiłoby... :-)) nazwijmy to 'ciekawy element'
Był taki gość (Anaksagoras?) 500 lat pne, czyli 2500 lat temu, który
twierdził,
mniej więcej tak:
Rzeczywistość składa się z nieskończonej liczby odwiecznie istniejących
i niezniszczalnych elementów, które pierwotnie wymieszane,
zaczęły się wyodrębniać, łączyć i rozłączać, dzięki 'nus'.
To jest przekaz. Czy poprawny?
A co powiedziano 2500, lat wcześniej.
I co po kolejnych 2500 lat zaczyna się mówić?
---------------
Może zbyt trudne...
To weź na ten przykład zielnik, dziennik okrętowy, etc
To zapisy rzeczywistości. Być może dziś odmiennej,
ale zawsze prawdziwej.
Nauka to nie tylko badania statystyczne!
To że coś się nie potwierdza statystycznie,
nie oznacza, że archeologia jest bez sensu.
Historia bezpowrotnie utraconym czasem.
A ktokolwiek dzisiaj, wie coś więcej, niż wiedziano wcześniej.
Poprostu, dzisiaj, to samo zjawisko nazwiemy na nowo,
ale z dokładnie tą samą skutecznością
co dawniej.
Nigdy nasza wiedza nie opierała się na ..."niczym",
zawsze była oparta na mądrości określającego ją umysłu.
A nie na ----badaniach.
Badania lepiej lub gorzej ją potwierdzają,
ale nie wyrokują o niczym!
Czy to jest zrozumiałe dla Ciebie?
Bo to, że ja, przy Was, postradałem zmysły, to pewnik :-)))
pozdrówka
ett
|