Rzucam Palenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

11. Data: 2005-06-14 18:48:21

Temat: Re: Rzucam Palenie
Od: "Artur" <x...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Cześć
>
> Nie wiem co prawda czy to było pytanie do mnie ale odpowiem i tak :)) Do
tej
> pory zdarzają się chwile, że chce mi się palić. Głównie przy silnym
stresie.
> Jednak miałam bardzo silną motywację do rzucenia a teraz dodatkowo widzę
> efekty abstynecji nikotynowej. Tak na prawdę to chyba nikomu bardziej
> papierosy nie śmierdzą jak komuś kto rzucił palenie. A jeśli idzie o
> ciśnienie to trzy pierwsze tygodnie były koszmarne. Co chwilę sięgałam po
> fajki, skręcało mnie żeby się zaciągnąć. Pomogły ćwiczenia oddechowe i
> nastawienie (w moim przypadku skuteczne), że to tylko próba, że dziś nie
> zapalę a co dalej to zobaczymy. Nie przysięgałam, ze nigdy więcej. Coś jak
> 24 godziny w AA. I tak to idzie do dziś. Rozgadałam się więc już nie
> zanudzam.

Jeżeli chodzi o oddech to bardzo dobrze pomagaja mocne gumy do zucia !
Pare razy człowiek sie "zaciągnie" żując gume i jest efekt !
Zresztą i bez gumy w wielu poradnikach zalecają od czasu do czasu kilka
lub kilkanaście głębokich oddechów.

Pozdro
Art

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-06-15 04:55:45

Temat: Re: Rzucam Palenie
Od: "sprężynka" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Popieram pomysł :) ja tez właśnie rzuciłam i nie palę juz 6 dzień. Świetnie
się z tym czuję :) nie wiem jak długo wytrzymam bo zawsze sięgałam po fajke
jak byłam zdenerowowana. życzę wytrwałości :)
Użytkownik "Karol Lipnicki" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1500979.pxOiGL65Y8@karol_laptop...
> Witam
>
> Po długim namyśle zdecydowałem, dziś o godzinie 15:29 że rzucam palenie.
Mam
> dość tego smrodu, żółtych zębów i prześmierdniętego ubrania. Nie chcę się
> dusić po przebiegnięciu 100 metrów, dusznościami i kaszlem rano....
>
>
> Proszę o jakiekolwiek wsparcie - lub chociaż przyznanie racji !
>
> --
> Z mojego adresu email usuń: [pisz.do.]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-06-15 07:36:41

Temat: Re: Rzucam Palenie
Od: gazebo <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kamila wrote:
>
> co to jest ZYBAN

http://www.zdrowie.com.pl/content/view/530/4/
Lek antydepresyjny Zyban (bupropion) jest najnowszym lekarstwem w
zwalczaniu palenia. Lek zwiększa poziom dopaminy i norepinefryny w
mózgu, co prowadzi do poprawy samopoczucia i odczuwania przyjemności.
Nie tylko jest on efektywnym narzędziem pozwalającym na rzucenie
palenia, ale wydaje się zapobiegać nawrotom, zgodnie z badaczami z
Kliniki Uzależnień Nikotyny w Mayo. Niestety, okres bez nawrotów nie
pojawia się. Pod koniec pierwszego roku, 55 % osób z grupy przyjmujących
Zyban w badaniach Kliniki w Mayo było wolnych od palenia, ale po dwóch
latach, podobna liczba osób z grupy nie przyjmującej leku i przyjmującej
go miała nawroty palenia.

> i TABEX ?

http://www.niepal.pl/n/index.php?option=com_content&
task=view&id=125&Itemid=70
TabexŽ jest oryginalnym bulgarskim preparatem pochodzenia roslinnego
przeznaczonym do leczenia nikotynizmu. Preparat ten zostal opracowany na
bazie alkaloidu cytyzyny zawartej w roslinie Cytus laburnum L., Akacja
zolta - rozpowszechnionej w poludniowej czesci Europy Srodkowej i
Wloszech. Najwieksza ilosc alkaloidu - do 3 %, stwierdzono w nasionach.

Farmakologia
Preparat TabexŽ opracowany na bazie alkaloidu cytyzyny posiada
mechanizm dzialania zbiezny z mechanizmem nikotyny.
Cytyzyna:

Pobudza wegetatywne zwoje nerwowe
Wzmaga wydzielanie adrenaliny z nadnercza
Stymuluje osrodek odruchowo-motoryczny
Podwyzsza cisnienie tetnicze

--
careful with that axe Eugene!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-06-15 11:15:53

Temat: Re: Rzucam Palenie
Od: "Kamila" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

co to jest 24 godziny w AA ? To jakiś system motywowania się żeby było
łatwiej ? Nie myśleć długofalowo ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2005-06-16 10:22:06

Temat: Re: Rzucam Palenie
Od: "Ogryzek" <V...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kamila" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d8p2l6$b5d$1@opal.futuro.pl...
> co to jest 24 godziny w AA ? To jakiś system motywowania się żeby było
> łatwiej ? Nie myśleć długofalowo ?

Nie naprawiać całego świata od razu. Nie planować działań na 10 lat naprzód.
A konkretnie to oznacza, że dziś nie zapalę. Nie wiem co będzie jutro, nie
wybiegam myślą aż tak daleko. Ważne jest dla mnie dzisiaj i to, że dziś dam
radę nie zapalić. A jutro? Jutro samo zatroszczy się o siebie.

--
Pozdrawiam serdecznie,
Ogryzek

(Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig")

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2005-06-16 15:31:14

Temat: Re: Rzucam Palenie
Od: Stary Dziad <b...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

~ *Karol Lipnicki* dnia 2005-06-06 15:30 pisze ~

> Proszę o jakiekolwiek wsparcie - lub chociaż przyznanie racji !

Dobry pomysł, do którego ja nie mogę jeszcze dojść... Przy okazji mam
wątpliwość: czy może istnieć uzależnienie "nawykowe" a nie od nikotyny, przy
paleniu około pół paczki dziennie przez cztery lata? Wiem, wydaje się to
nierealne i śmieszne, ale...

Ja u siebie obserwuję, że mogę czasem nie palić kilka dni (np. gdy wyjeżdżam
z domu) i nawet nie chce mi się sięgnąć po papierosa, ale wystarczy jakieś pewne
wydarzenie związane z paleniem i *momentalnie* mnie bierze tak potworna chęć
zapalenia, że aż mnie to dziwi.

--
___ ___
/ __) ( \
\__ \ ) ) )
(___/tary (___/ ziad

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2005-06-16 19:57:21

Temat: Re: Rzucam Palenie
Od: "Ogryzek" <V...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stary Dziad" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:d8s69q$t6p$1@nemesis.news.tpi.pl...
>~ *Karol Lipnicki* dnia 2005-06-06 15:30 pisze ~
>
>
>> Proszę o jakiekolwiek wsparcie - lub chociaż przyznanie racji !
>
> Dobry pomysł, do którego ja nie mogę jeszcze dojść... Przy okazji mam
> wątpliwość: czy może istnieć uzależnienie "nawykowe" a nie od nikotyny,
> przy paleniu około pół paczki dziennie przez cztery lata? Wiem, wydaje się
> to nierealne i śmieszne, ale...
>
> Ja u siebie obserwuję, że mogę czasem nie palić kilka dni (np. gdy
> wyjeżdżam z domu) i nawet nie chce mi się sięgnąć po papierosa, ale
> wystarczy jakieś pewne wydarzenie związane z paleniem i *momentalnie* mnie
> bierze tak potworna chęć zapalenia, że aż mnie to dziwi.
>

Uzależnienie nawykowe? Albo nawyk albo uzależnienie. Nawyk można dość łatwo
zmienić. Z uzależnieniem jest zdecydowanie trudniej.
Są pijacy i alkoholicy, są palacze i nikotyniści. Nikotynista nie może nie
palić kilka dni ot tak sobie. Będzie zbierał niedopałki na ulicy lub prosił
obcych ludzi o papierosa, a zapalić musi. Uzależnienie wymaga regularnego
dostarczania narkotyku. Palacz jak nie ma to nie zapali, owszem będzie
odczuwał z tego powodu pewien dyskomfort, ale da radę wytrzymać.

--
Pozdrawiam serdecznie,
Ogryzek

(Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig")