Data: 2002-10-02 21:56:55
Temat: Re: SEN - De ja vu-dlaczego?
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michel:
> o co chodzi i jak to jest mozliwe?
Tutaj mamy grupe 'sci' wiec z naukowego punktu widzenia...
[ciach-nudy]. :)
Znalem kogos kto w przeddzien slubu mial sen z ktorego
wynikalo ze to malzenstwo zakonczy sie klapa.
I zakonczylo sie... klapa.
Np Korwin-Mikke wysnil sobie osobliwe spotkanie z pewna
kobieta. I na jawie spotkal ja dokladnie w okolicznosciach
ze snu. Nastepnie zostala jego malzonka.
Jeszcze inny przypadek to osoba ktora bardzo zle znosila
'niepunktualnosc'. Wysnila pewnego razu ze zaraz po obudzeniu
znajduje wiadomosc o zmianie godziny pewnego spotkania.
Po 15 min. 'spoznienia' uznala ze spotkanie nastapi w porze
okreslonej we snie, co pozwolilo jej uniknac silnego stresu....
Takie i inne przypadki sie zdarzaja.
BTW pisalem ze naukowo - oczywiscie 'nie istnieja'? ;)
Czarek
|