Data: 2004-06-08 07:23:51
Temat: Re: SZAMPON CZY FARBA??
Od: "Ula" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nadal jestem za szamponem koloryzującym, jako łagodniejszym od farby. Około
5 lat farbowałam włoski na czarno co miesiąc (dobrze, że je często ścinam,
to mnie chyba ratowało) Teraz czarnego mam już dość i od około pół roku
szamponuje sobie na brązy (ostatnio czekoladowy brąz, wella bodajże). I
niech nikt mi nie mówi, że nie ma różnicy między szamponem a farbą, albo co
gorsza, że farby są łagodniejsze od szamponów. Nie zapomnę tego uczucia na
skórze po nakładaniu farby, trudu z jakim szorowałam sobie skórę naokoło
twarzy. Zdanie moje na pewno subiektywne, ale uważam, że szampon jest
lżejszy, łagodniejszy dla skóry i włosa. Upiększanie i tak powtarzam co
około miesiąc, ale mam wrażenie, że z mniejszym uszczerbkiem :)
A ten 'kolor zmywalny po iluśtam myciach' to jak z tymi znikającym tatuażami
;-)
pozdr
|