Data: 2002-12-30 10:38:31
Temat: Re: SZATAŃSKA BIBLIA - podręcznik psychologii stosowanej....
Od: "tren R" <t...@2...antispamior.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Szczesiu> wylosował takie:
> Wiesz, z drugiej strony chrześcijaństwo (bądźmy szczerzy - tak
naprawdę
> katolicyzm) w Polsce mamy narzucone przez rodziców.
cóż za tyrania!
idźmy dalej. im tez ktoś je narzucił, prawda?
więc co było na pioczatku szczesiu drogi?
pramatka?
>Natomiast
> jeżeli ktoś od katolicyzmu odchodzi, to zwykle robi to świadomie -
> samodzielnie myśląc, wyciągając wnioski i podejmując - ważną
przecież -
> decyzję.
naprawde wierzysz w coś takiego jak samodzielne myslenie?
Obcowanie z jednostką świadomą (przynajmniej swojej awersji do
> katolicyzmu) jest zwykle bardziej frapujące od obcowania z tzw.
Polakiem -
> szarakiem.
obcowanie z kims kto ma awersję do czegokolwiek
(oprócz awersji do awersji) jest męczące.
awersja jest mocno przewidywalna. i ma w sobie
paradygmat braku otwartosci na argumenty.
więc gdzie tu masz zafrapowanie?
> Moim prywatnym zdaniem chrześcijaństwo za mało stawia na świadomość i
> samodzielność myślenia posługując się metodą kija i marchewki i
nazywając
> wiernych owczarnią (może i słusznie).
moim prywatnym zdaniem kazdy mówi za siebie.
<ciach>
bo niewyraźnie piszesz.
--
komu w drogę
temu pomogę
http://trener.blog.pl
|