Data: 2007-11-08 11:20:49
Temat: Re: Są darze i są daże. A także sondaże.
Od: "ostryga" <z...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@g...com> napisał w wiadomości
news:1194517513.015366.289710@y27g2000pre.googlegrou
ps.com...
> Ale marzenie nie jest dość silne.
> (No i leniuch jestem)
>wiesz co...
>najpierw napisałem, że przeszkodą jest 7 grzechów głównych, a głównie
>lenistwo
>ale wykasowałem bo w sumie to miało być tylko lenistwo, a co do tego
>ma gniew? :)
>chociaż nieopanowanie w jedzeniu i piciu już też by sie mogło dać we
>znaki, zwłaszcza w te drugie znaki :)
>zatem - lenistwo, tak, tak...
>i oczywiście omawiane ryzyko...
Co ma gniew do lenistwa? ;)
Ja mam trochę tak, że bywam zła na siebie, że się lenię. Ale lenię się
dalej. I szybko odpuszczam sobie wyrzuty. Po co komplikować sobie życie. :)
(Np. miałam dzis robic porządki w biurze. Ale co tam, nie ucieknie, myślę
sobie i kawkę sączę.
Motywację do porządków nabędę kiedy naprawdę zgubię jakąs zaksięgowaną juz
fakturę.)
Nie chcę dorabiać teorii, ;) ale za lenistwem całkiem dużo może sie kryć.
Życie tak mi się potoczyło (w sumie trochę mu pomogłam, jest w tym moje
osiągnięcie), że mam duzo czasu dla siebie. Zgodnie z moimi dawnymi
standardami byłej pracoholiczki, obecnie lenię się non stop.
Ale pieniędzy nie brak. Ambicje zrealizowane. Biznes stabilny się zrobił,
uregulowany. Awanse mam w nosie. Prestiż w nosie. Większa kasa niepotrzebna.
I wiesz jak mi z tym fajnie! Tylko że takie "cool" podejscie wyklucza
stawianie sobie nowych ambitnych celow itd. Więc skąd w tej sytuacji brać
motywację?
Czasem mówie sobie "Kobito, gdybyś tylko chciała, gdyby nie twoje "lenistwo"
i brak motywacji, mogłabyś wiele osiągnąć, bo masz potencjał. Och ty
wstrętny leniuchu!! ;)
pozdr
o.
|